Certyfikaty covidowe będą sprawdzane w Polsce! Niedzielski ogłosił obostrzenia

i

Autor: pexels Certyfikaty covidowe będą sprawdzane w Polsce! Niedzielski ogłosił obostrzenia

Tak kupuje się paszporty COVIDOWE! W Zabierzowie pod Krakowem wystawiano je na masową skalę

2021-11-25 14:21

W jednym z centrów medycznych w Zabierzowie pod Krakowem można było kupić paszport covidowy. Koszt? Kilkaset złotych. W ten sposób fałszywy certyfikat mogło zdobyć nawet 500 osób. Sprawę jako pierwsze ujawniły "Fakty" TVN.

Zamiast przyjąć szczepionkę przeciwko koronawirusowi, wolą kupić paszport covidowy. Takich osób jest w naszym kraju dość sporo. Jak się okazało, sprzedaż fałszywych paszportów covidowych na szeroką skalę odbywała się w jednym z centrum medycznych w podkrakowskim Zabierzowie. Przez ponad miesiąc ekipa "Faktów" TVN obserwowała tę praktykę. Reporterzy dowiedzieli się o niej od jednej z osób namawiających do zakupu wspomnianych certyfikatów. Następnie przeprowadzili dziennikarską prowokację.

Śmigłowiec na dachu szpitala. W Lublinie podniebni ratownicy "zaparkują" na dachu Szpitala Wojskowego

Za fałszywy paszport covidowy trzeba było zapłacić od 450 do 900 złotych. Opłata - tylko gotówką. Jak podaje TVN, pośrednikami w tej sprawie byli fizjoterapeuci, biznesmeni i kosmetyczki.

Osoby, które fałszywy dokument chcą zdobyć, nie są "nawet dotykane igłą". Z dokumentów, do których dotarła ekipa "Faktów" TVN wynika, że w jednej z takich grup może być co najmniej piętnastu pośredników, a niektórzy z nich na każdy termin zgłaszają nawet po kilkadziesiąt osób, podając ich dane - czytamy na stronie TVN24.

W odkryciu sprzedaży fałszywymi certyfikatami pomogły dwie niezaszczepione osoby. Jedna z nich na wizytę umówiła się sama. Za pseudoszczepienie zapłaciła w busie, stojącym przed parkingiem CM. Po godzinie w systemie widniał już dla niej paszport covidowy.

Druga osoba wypełniła ankietę i przekazała ją reporterce TVN24. Jak podkreśla Olga Orzechowska, wszystko działo się błyskawicznie, a zamiast szczepionki dostała tylko plaster. Po chwili z przychodni wyszła już z certyfikatem.

Reporterzy "Faktów" TVN skontaktowali się z szefem Centrum Medycznego MASMED. Ten poinformował ich o kosztach, jeśli chcą przyjąć pseudoszczepionkę. Reporterzy udali się na miejsce osobiście.

Po postraszeniu reporterów "Faktów" TVN policją dyrektor Centrum Medycznego MASMED zdecydował się wypowiedzieć przed kamerą. Stwierdził, że wszyscy ludzie, którzy posiadają certyfikaty, zostali zaszczepieni - czytamy na stronie TVN24.

Portal w czwartek poinformował, że w placówce pojawili się policjanci. Prowadzone są czynności w tej sprawie.

Nagranie z opisanej sytuacji można znaleźć TUTAJ.

Sonda
Czy byłabyś/byłbyś w stanie kupić paszport covidowy?