Wiadomości z regionu

Tak traktowano psa na Podhalu. Właściciel nie zdejmował mu obroży od 12 lat

2025-05-08 10:36

„Chcielibyśmy bardzo, żeby historia Doliny była przypadkiem odosobnionym. Niestety tak nie jest, a tego typu zgłoszenia wpływają do nas niemal codziennie” – pisze Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, opisując szczegóły podjętej interwencji na Podhalu. Inspektorzy zastali tam chorego, wychudzonego i więzionego na łańcuchu psa. Jego obroża prawdopodobnie nie była zdejmowana od 12 lat.

Interwencja KTOZ na Podhalu. „Kto by to leczył?”

Szczegóły każdej kolejnej interwencji Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami są niezwykle bulwersujące. W ostatnim czasie inspektorzy otrzymali zgłoszenie dotyczące jednego z gospodarstw na Podhalu, gdzie zwierzęta miały żyć w tragicznych warunkach. Po przybyciu na miejsce dwie pracownice KTOZ zastały starszego owczarka podhalańskiego przypiętego do lichej budy. Zwierzę było chore i wychudzone. Jak pisze KTOZ, wokół budy znaleźć można było kości i… zwierzęce szczątki.

Żeby dopełnić obrazu, suczka miała ogromny guz na łapie I zakażoną ranę przy ogonie. Właściciel zapytany o sunię i jej dolegliwość, stwierdził, że "no ma chorość na łapie, ale kto by to leczył – przekazują inspektorzy.

Jak czytamy, mężczyzna przyznał również, że do niedawna Dolina rodziła jeszcze szczeniaki, ale te po tygodniu umierały. „Być może miało to związek z tym, że krył sukę jej własnym synem” – podaje KTOZ. Właściciel zamierzał uśpić zwierzę, którego nie chciał oddać przybyłym na miejsce inspektorkom.

Kraków Radio ESKA Google News

W końcu ustąpił, ale za punkt honoru obrał sobie ściągnięcie jej z szyi starej i zniszczonej obroży. Ta jednak zapewne nie było ściągana przez 12 lat, mocno przywarła do szyi i dziewczyny grzecznie poprosiły pana, żeby jednak pozostawił jej tę "cenną pamiątkę" – podają wolontariusze.

Ostatecznie Dolina pojechała wraz z inspektorkami KTOZ do kliniki weterynaryjnej. Tam stwierdzono silną anemię i chorobę nerek. Zwierzę umieszczono w hotelu, gdzie stawiane są kolejne diagnozy. Jak poinformowano, niebawem rozpocznie się poszukiwanie nowego domu dla psa odebranego właścicielowi.

Chcielibyśmy bardzo, żeby historia Doliny była przypadkiem odosobnionym. Niestety tak nie jest, a tego typu zgłoszenia, wpływają do nas niemal codziennie. Niestety. Wciąż wielu ludzi uważa, że pies przy domu musi być. A jak jest to w budzie (koniecznie starej i dziurawej) I na uwięzi. Oczywiście podążając za trendami, zdecydowanie pies powinien mieć łańcuch – pisze w mediach społecznościowych KTOZ.

2025_05_07_Super Ring Palade Jasina