Zakopane

i

Autor: ART SERVICE

Tegoroczny sylwester w Zakopanem rekordowo drogi? Ceny zwalają z nóg

2022-10-25 16:04

Sylwester w Zakopanem zbliża się wielkimi krokami. Mimo rosnących cen, chętnych na całonocną imprezę pod Tatrami nie brakuje, a lokalna branża turystyczna odnotowała spore zainteresowanie świętowaniem.

Sylwester w Zakopanem. Czy łatwo o miejsca?

Polacy od dawna tłumnie odwiedzają Zakopane. Szczególnie w okresie świąteczno-noworocznym. Nie inaczej ma być w tym roku, bo okazuje się, że apartamenty czy hotele nie mogą narzekać na brak zapytań ze strony turystów.

- Ewidentnie nie jest źle. Sylwester się broni. Obiekty, które miały ofertę sylwestrową są sprzedane. Pozostały drobne procenty, ale jeszcze na rynku pojawi się wiele ofert, bo wiele osób czekało z udostępnieniem pokoi w związku z tym, że nie wiedzieliśmy w jakich cenach będziemy mogli to zrobić – mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Jakie ceny noclegów na sylwestra w Zakopanem?

Oczywiście w tym roku wszyscy chętni na sylwestrową zabawę mogą zapłacić znacznie więcej, niż w latach poprzednich, głównie z powodu szalejących cen ogrzewania i energii, które znacząco utrudniły życie branży turystycznej. Mimo wszystko wiele zapytań potwierdzają ci, którzy oferują więcej miejsca.

- Zainteresowanie jest dość duże. Nie jest to ten poziom przedpandemiczny, ale mamy bardzo dużo zapytań. Na pewno nie zostawiałbym zatem decyzji o przyjeździe do Zakopanego w okresie świąt czy sylwestra na ostatnią chwilę – dodaje Wiktor Wróbel z jednego z hoteli w Zakopanem.

Sylwester w Zakopanem nigdy nie należał do tanich. W tym roku zapowiada się podobnie, bo jak dowiedział się nasz reporter, przedział cen w Zakopanem i okolicach jest bardzo obszerny. Za jedną noc dla dwóch osób, razem ze śniadaniem zapłacimy od 300 złotych, głównie na obrzeżach. Natomiast za bardziej rozpoznawalne miejsca w centrum miasta można spodziewać się ceny w wysokości nawet 2 tysięcy złotych.

 

Sami hotelarze mają też problem z przewidzeniem kosztów, jakie przyjdzie im zapłacić za prowadzenie swojej działalności.

- Część obiektów nawet nie wie jakie będą ceny. Inflacja szaleje, ceny mediów, prądu, gazu czy ogrzewania szaleją. My tak naprawdę nie wiemy ile będziemy płacić po nowym roku za to wszystko – podkreśla jeden z hotelarzy.

Bydgoskie Morsy rozpoczęły kolejny sezon