Ile kosztuje utrzymanie małego dziecka w Polsce? TikTokarka poruszyła ważną kwestię
Nie od dzisiaj wiadomo, że wychowanie dziecka kosztuje. Mówi się, że małe dzieci, to mały problem, a duże dzieci, to duży problem, jednak kwestia zapewnienia mu odpowiedniej opieki, trzeba mieć głęboki portfel. Udowadnia to tiktokerka @wojciechowska.joanna, która postanowiła szczegółowo opisać, ile pieniędzy musi wydać, aby zapewnić swojemu niemowlakowi niezbędne produkty pielęgnacyjne, żłobek i lekarzy. Podkreśla, że nie wlicza do tego jedzenia. Wielu internautów zostało zaskoczonych tym wyliczeniem.
Ile kosztuje utrzymanie małego dziecka w Polsce? TikTokarka podała kwotę
Z nagranie opublikowanego przez tiktokerkę wiadomo, jakie dokładnie kwoty przeznaczyła na opiekę nad dzieckiem. Wynika z niego, że najdroższy jest żłobek, za który płaci miesięcznie aż 2200 zł. W tej kwocie zawarte jest czesne i wyżywienie dziecka. Z komentarzy pod nagraniem wynika, że tiktokerka mieszka w Poznaniu i w mieście nie znalazła tańszej opcji. Ponadto wydała 210 zł za pampersy, 70 zł za mokre chusteczki, 90 zł za produkty z apteki i leki, bo dziecko ząbkuje i ma katar. Do tego 87 zł zapłaciła za kosmetyki, 400 zł za dwie wizyty u fizjoterapeutki, 115 zł za przekąski i awaryjne słoiczki, a 49 zł za olej z czarnuszki. Sweter z wełny merino kosztował 214 zł, ubrania na wiosnę 247 zł, zaś buty 240 zł. W opisie filmu kobieta dodała, że ubrania i zabawki stara się kupować z drugiej ręki lub dostaje od rodziny. Niemniej po podliczeniu tej kwoty okazało się, że w ciągu miesiąca wydała 3922 zł na dziecko.
Internauci podzieleni kwotą, którą tiktokerka wydaje na dziecko
Nagranie @wojciechowska.joanna znacznie podzieliło internautów. Z jednej strony pojawiły się głosy, które krytykują, przekonując, że to bardzo wysoka kwota i sami są za nią utrzymać dwoje małych dzieci. Inni zwracali uwagę, że ludzie nieposiadający swoich dzieci nie mają tak naprawdę pojęcia na temat tego, ile trzeba mieć pieniędzy, aby móc pozwolić sobie na dziecko. Nagranie znajdziecie pod tym linkiem.
— Myślę, że normalny człowiek zmieściłby się w 1200-1500 zł. Fajnomadki jak zwykle jadą po bandzie — czytamy w komentarzach pod nagraniem.
— No bez jaj. Tyle to my na dwójkę nie wydajemy. Nawet przy miesiącu z zakupami butów itd. — czytamy w komentarzach pod nagraniem.
— I niech ktoś jeszcze raz się zapyta czemu spada dzietność w Polsce to pokażę mu, jakie to są wydatki, ludzie dalej twierdzą, że da się za 800 zł na spokojnie — czytamy w komentarzach pod nagraniem.