Aktualne warunki w Tatrach sprzyjają turystom. Na szlakach wciąż jednak błoto
W Tatrach warunki pogodowe z dnia na dzień się poprawiają, jednak mimo słonecznej aury na wielu szlakach wciąż zalega sporo błota. Tatrzański Park Narodowy w swoim komunikacie turystycznym zwraca uwagę nie tylko na stan tras, ale także na wzmożony ruch turystów. Na najbardziej uczęszczanych ścieżkach robi się tłoczno, a na wejście na niektóre szczyty trzeba czekać w kolejce. W związku z letnią pogodą i rosnącą temperaturą, przed wyruszeniem w góry warto pamiętać o odpowiednim przygotowaniu – zabrać ze sobą zapas wody, jedzenia oraz solidne obuwie. Letnia lekkość nie powinna zwalniać z rozsądku – klapki czy sandały to nieodpowiedni wybór na górską wędrówkę.
— W Tatrach pogoda zachęca do górskich wędrówek, jednak na szlakach jest mokro, ślisko (szczególnie na kamieniach), a na odcinkach leśnych zalega dużo błota. W Tatrach wciąż panuje duży ruch turystyczny — w miejscach wyposażonych w sztuczne ułatwienia (łańcuchy) tworzą się kolejki — dotyczy to, zwłaszcza kopuły szczytowej Giewontu, Świnicy, Rysów oraz rejonu Orlej Perci. Na odcinku szlaku od Bobrowieckiego Żlebu do Rakonia prowadzone są prace związane z jego odbudową, poprawą odwodnienia oraz ogólną modernizacją szlaku. W Dolinie Strążyskiej prowadzone są prace remontowe szlaku oraz mostu w rejonie Kominów Strążyskich, natomiast w Dolinie Kościeliskiej trwają prace związane z budową kanalizacji. W obu miejscach występują utrudnienia dla osób poruszających się z wózkiem — przekazał TPN w komunikacie turystycznym.
Schronisko na Hali Kondratowej to hit w Tatrach. Ponad 70 lat temu do jego jadalni wpadł 30-tonowy głaz
Tatry same w sobie roztaczają magię od zarania dziejów, przyciągając osoby złaknione aktywnego wypoczynku w pięknych okolicznościach przyrody. Jednak równie ważne jak wędrowanie po szlaku, jest możliwość chwilowego wytchnienia w schronisku bądź bacówce. Jednym z najczęściej odwiedzanych takich obiektów w Tatrach jest Schronisko PTTK na Hali Kondratowej im. Władysława Krygowskiego, położone na Polanie Kondratowej w Tatrach Zachodnich, u stóp Giewontu na wysokości 1333 m n.p.m. Obiekt ma niezwykle długą tradycję. Pierwszy budynek w tym miejscu powstał jeszcze 1910 r. i pełnił funkcję schronu narciarskie przez trzy lata. Później pochłonęła go lawina.

W 1933 r. powstała w jego miejsce bacówka, zaś budynek, który znamy obecnie, został ufundowany przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie w latach 1947–48 według projektu Bogdana Laszczki. Ciekawostką jest, że 26 kwietnia 1953 r. budynek został zniszczony na skutek lawiny, która zeszła ze stoków Długiego Giewontu. Wówczas potężny głaz o masie 30 ton wpadł do jadalni, zaś dwa inne zatrzymały się zaledwie kilka metrów od budynku. Schronisko PTTK na Hali Kondratowej przez wiele dekad było prowadzone przez narciarza i olimpijczyka Stanisława Skupienia, później pieczę nad nim przejęła jego rodzina. Odchodzi od niego niebieski szlak, prowadzący z Kuźnic do schroniska, a stąd dalej na Kondracką Przełęcz i Giewont oraz zielony szlak od schroniska na Przełęcz pod Kopą Kondracką.