Lidl chce zmniejszyć zużycie plastiku. Przełoży się to także na nasze oszczędności
W dziesięciu supermarketach w Holandii Lidl przeprowadzi testy refilomatów. To urządzenia pozwalające ograniczać liczbę opakowań przez to, że sami możemy przyjść do sklepu z pojemnikiem lub pustym opakowaniem, a następnie napełnić go chemią gospodarczą, która w tej sposób jest tańsza. Rozwiązanie było już stosowane m. in. w Wielkiej Brytanii. Być może wkrótce dotrze również do Polski. O tym, że refilomaty to dobra praktyka wypowiadało się już wielu producentów, którzy byli skłonni właśnie w ten sposób sprzedawać swoje środki. Do tego grona zalicza się na przykład Perwoll, Clin, Persil czy Bref.
- Przez sześć miesięcy w dziesięciu sklepach klienci znajdą stacje uzupełniania detergentów i płynów zmiękczających. Mogą napełnić – specjalnie przygotowany – pojemnik wielokrotnego użytku trzema różnymi rodzajami płynnego detergentu lub płynu zmiękczającego do tkanin. Inteligentna nasadka pomaga w dozowaniu - czytamy na portalu retaildetail.eu.
Klienci, którzy dokonają takich ekologicznych zakupów, otrzymają także dodatkowy rabat przy każdym kolejnym uzupełnieniu. To cenna inicjatywa wpisująca się w plany Lidla, by do 2025 roku zamierza zmniejszyć o 30% użycie tworzyw sztucznych w swojej ofercie marek własnych. Zapewne w Polsce refilomaty, nawet z chemią marek własnych Lidla, również znalazłyby wielu chętnych.