Tragedia w Spytkowicach. Policja nadal szuka podejrzanego 54-latka
O zbrodnię podejrzewany jest 54-letni Mirosław Marek. Mężczyzna jest nadal poszukiwany.
Prokurator Kowalski powiedział PAP, że śledczy otrzymali wstępne wyniki sekcji zwłok, przeprowadzonych w czwartek. "Stanisława M. otrzymała siedem ciosów tępym narzędziem w głowę. Obrażenia oraz utrata krwi mogły spowodować śmierć. Elżbieta M. otrzymała pięć uderzeń. To wstępna opinia, która jest ogólna. Szczegółowe ustalenia znajdą się w opinii końcowej" – poinformował.
Jak dodał, w obu przypadkach narzędziem mogła być siekiera, która została znaleziona na miejscu zbrodni.
Mł. asp. Bartosz Izdebski z biura prasowego małopolskiej policji powiedział, że trwają poszukiwania 54-letniego Mirosława Marka, który jest podejrzewany o zamordowanie kobiet.
Tragedia w Spytkowicach. Policja podała informacje o podejrzanym
Mężczyzna ma około 190 cm wzrostu. Waży około 100 kg. Jest muskularnej budowy ciała. Może być niebezpieczny. Może jeździć białym samochodem nissan micra o numerze rejestracyjnym KWA 45544.
Osoby, które mają informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o niezwłoczny kontakt z policją pod numerem 47 83 27 201 lub 112.
Zwłoki kobiet zostały znalezione w środę po południu w jednym z domów w Spytkowicach. Ofiarami były 73-letnia matka i jej 48-letnia córka. Śledztwo w sprawie zabójstwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wadowicach