Zakopane. Plac przesiadkowy w Kuźnicach został otwarty
W środę, 7 sierpnia oficjalnie rozpoczął swoje działanie dwupoziomowy plac przesiadkowy w zakopiańskich Kuźnicach. Na placu podziemnym są zlokalizowane przystanki dla autobusów komunikacji miejskiej oraz busów. Jest tam także postój dla taksówek. Na plac górny można dostać się schodami lub windą. Tam zorganizowano przestrzeń dla turystów z ławkami oraz postój dla dorożek konnych. Na środku placu stanął pomnik Kurierów Tatrzańskich — monument z brązu na skalnym cokole przedstawia dwóch górali przeprowadzających podczas niemieckiej okupacji na Węgry emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego.
Powyżej placu znajduje się dolna stacja kolejki linowej na Kasprowy Wierch. Stąd także rozpoczyna się wiele popularnych tatrzańskich szlaków m.in. na Giewont przez Kalatówki i Dolinę Kondratową czy na Orlą Perć przez Dolinę Gąsienicową. Niestety turyści i turystki odwiedzający Podhale, mają mieszane uczucia, co do nowej inwestycji. Chociaż wiele osób wskazuje na duże udogodnienia, inni zwracają uwagę na to, że plac przesiadkowy bije w oczy betonozą, która szpeci piękną panoramę Tatr w tle.
Plac przesiadkowy w Kuźnicach problematyczny dla taksówkarzy
Budowa dwupoziomowego placu w zakopiańskich Kuźnicach rozpoczęła się lipcu 2022 r. Budowa nowego placu w Kuźnicach z podziemnym dworcem kosztowała ponad 30 mln zł. Niestety obecnie problem stanowi postój dla taksówek, który jest za mały i nie wszystkie się na nim mieszczą. Na razie jednak nie wiadomo, jak to zostanie rozwiązane.
— Na pewno nowy plac bardzo mocno usprawnił podróżowanie do Zakopanego. Pewnie zajmie kilka dni, żeby użytkownicy, czyli kierowcy komunikacji regularnych, jak i taksówek, nauczyli się z niego korzystać. Przede wszystkim chodzi o dostosowanie się do organizacji ruchu drogowego, która została tutaj wprowadzona — powiedział nam Łukasz Kiernia z firmy, która budowała nowy plac.