Wanda Półtawska honorową obywatelką Krakowa w cieniu kontrowersji

Kandydatura lekarki od początku budziła kontrowersje ze względu na poglądy Półtawskiej, która jest przeciwna między innymi metodzie in vitro. Przeciwwskazań nie widzi wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa Michał Drewnicki z Prawa i Sprawiedliwości.

Jest to osoba wybitnie zasłużona dla całej Polski i Krakowa, była więźniarka obozu Ravensbrück, walczyła o upamiętnienie kobiet tam pomordowanych i torturowanych. Ma jasne i precyzyjne poglądy, jeśli chodzi o ochronę życia. Ma do tego prawo, by uważać, że metoda in vitro jest zła, by kierować się przekonaniami religijnymi.

Według części radnych nadanie honorowego obywatelstwa Półtawskiej właśnie teraz ma wymiar polityczny. W Krakowie rusza bowiem nabór par do udziału w programie in vitro, który finansuje gmina.

Jest zdecydowaną przeciwniczką in vitro. O tym są jej publikacje i wypowiedzi, gdzie pojawiają się przedziwne sformułowania o "dziele szatana", o tym, że to obraża godność ludzką. Tak się obraża ludzi, którzy skorzystają z procedury in vitro, ale także tych, którzy urodzili się i urodzą w wyniku tych metod - mówiła Małgorzata Jantos z klubu Nowoczesny Kraków.

Kandydatura Półtawskiej została przyjęta dzięki głosom Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków. Za było 24 radnych, przeciw - 13. Oprócz Półtawskiej honorowym obywatelem Krakowa został aktor Jerzy Trela. Jego osoba nie budziła większych zastrzeżeń.