Książulo wyrasta na największego polskiego youtubera
Nie da się ukryć, że popularność Książula w ostatnim czasie zwiększa się w zastraszającym tempie. Youtuber, chociaż aktywnie działa w sieci od 2012 roku, dopiero kiedy trafił na swoją kulinarną niszę, został doceniony przez bardzo szerokie grono odbiorców i odbiorczyń. Od kilku lat youtuber podróżuje po Polsce i zapuszcza się w jej najdalsze zakątki, aby przetestować lokalne, kulinarne odkrycia. Przez publiczność został pokochany za swoją autentyczność i szczerość.
"Efekt Książula" istnieje naprawdę. Na czym polega?
Chociaż z początku Książulo zajmował się głównie recenzjami fast-foodów, przede wszystkich kebabów, pizz i zapiekanek, szybko rozszerzył swój repertuar. Youtuber przejechał całą Polskę wzdłuż i wszech, odwiedzając lokalne jarmarki bożonarodzeniowe, czy liczne festiwale związane z jedzeniem. Szybko także zainteresował się lokalnymi miejscami, które od lat dumnie dzierżą miano kultowych. W tym wszystkim na przestrzeni lat wypracował także swoją markę, a symbol "muala" przyznaje miejscom, które zachwycają smakiem i jakością serwowanego jedzenia. Po kilku latach jego działalności zaczęło się wręcz mówić o "efekcie Książula" — to znaczy, że restauracje i punkty gastronomiczne, polecane przez Książula, często cieszą się później ogromną popularnością i są oblegane przez klientów i klientki.
Książulo znalazł się na liście 50 najbardziej wpływowych Polek i Polaków
Ostatnio działalność Książula na rzecz poprawy sytuacji wielu lokali gastronomicznych spotkała się z ogromnym uznaniem i docenieniem. Tygodnik "Wprost" po raz 14. ogłosił "Listę 50 najbardziej wpływowych Polaków". Wśród nich znalazło się wielu polityków, a także osoby ze świata muzyki, sportu i biznesu. Na 46. miejscu znalazł się Książulo. Redakcja "Wprost" doceniła jego rolę w działaniu na rzecz polskiej gastronomii.
— Jakiego miejsca (a jeździ po całej Polsce) by nie odwiedził, możemy być pewni, że dzień po opublikowaniu relacji na jego kanale YouTube będą tam tłumy. W ten sposób ratuje lokale gastronomiczne, borykające się z problemami finansowymi. Idą za nim setki tysięcy Polaków, a właściciele małych biznesów dziękują za wsparcie — wskazała w uzasadnieniu redakcja "Wprost".