Śledczy ustalili, że co najmniej od 2017 r. do kwietnia b.r. podrabiane serki trafiały do wielu odbiorców w kilku województwach w Polsce. Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Kobiecie grozi do roku pozbawienia wolności.
Jak wyjaśniła Izworska, w ramach postępowania przygotowawczego policjanci ustalili, że jedna z firm zarejestrowanych na terenie Nowego Sącza, sprzedawała serki wędzone, których produkcja była poza kontrolą Inspekcji Weterynaryjnej.
Dodatkowo na wyrobach zamieszczano etykiety, z których wynikało, że producentem jest firma, która w przeszłości wytwarzała serki wędzone, jednak w 2016 roku zaprzestała działalności. Z kolei weterynaryjny numer identyfikacyjny zamieszczany na etykietach należał do jeszcze innej firmy. Takie informacje miały wzbudzać u klientów poczucie, że żywność jest produkowana pod nadzorem inspekcji i zgodnie z obowiązującymi normami – wyjaśniła rzeczniczka sądeckiej policji.
Podczas przeszukania przeprowadzonego na terenie firmy, policjanci odkryli nielegalną linię produkcyjną, a także zabezpieczyli komputer oraz przygotowane etykiety z fałszywymi danymi.