List napisali naukowcy z zespołu doradczego ds. COVID-19 przy prezesie Polskiej Akademii Nauk. To reakcja na coraz większą liczbę zakażonych i słowa padające w przestrzeni publicznej, które zaprzeczają istnieniu wirusa. Wiceprezes zespołu, profesor Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ uważa, że powinniśmy stosować się do wszystkich sposobów ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa.
- Zaprzeczanie istnienia koronawirusa może doprowadzić do tego, że po pierwsze wiele osób tego nie przeżyje, po drugie cały świat będzie musiał nie znowu zatrzymać, a po trzecie stracimy na tym nie tylko zdrowotnie, ale także ekonomicznie i społecznie, bo wrócimy do tego, co było na wiosnę - mówi Krzysztof Pyrć.
Zdaniem Pyrcia negowanie wirusa jest także nieetyczne, bo tym samym zaprzecza tragediom setek tysięcy ludzi, którzy przez niego zmarli i ich rodzin oraz wysiłkowi personelowi medycznemu. Według naukowców najprostszy sposób na zwiększenie bezpieczeństwa to używania maseczek. Ich brak jest szczególnie zauważalny w sklepach i komunikacji miejskiej. Dlatego krakowskie MPK, na prośbę mieszkańców, rozpoczęło kolejne kontrole w autobusach i tramwajach.
- Takie kontrole polegają na tym, że nieumundurowany inspektor MPK w towarzystwie także nieumundurowanych policjantów wsiadają do tramwaju i patrzą, czy wszyscy mają zasłonięte usta i nos i czy zrobili to w poprawny sposób. Jeśli nie, to wtedy policjanci podejmują interwencję - mówi Sławomir Górnisiewicz, inspektor ruchu MPK Krakowie.
Za nieprawidłowe założenie maseczki pasażer zostanie pouczony, a za jej brak może być wyproszony z pojazdu. Kontrole będą trwały jeszcze przez kilka dni.