Kryzys Wisły Kraków. Fatalny początek sezonu
Wisła Kraków zanotowała fatalny początek nowego sezonu w Fortuna 1. Lidze. Ubiegły sezon naznaczony fatalną wizerunkowo barażową porażką z Puszczą Niepołomice miał być wypadkiem przy pracy ws. awansu do Ekstraklasy. Kibice „Białej Gwiazdy” z pewnością liczyli na rehabilitację w postaci solidnego punktowania w sezonie 2023/2024. Problem w tym, że Wisła Kraków odniosła zwycięstwo w zaledwie jednym z ostatnich czterech meczów. Wiślacy byli lepsi od Polonii Warszawa, a podziałem punktów zakończyły się spotkania przeciwko Górnikowi Łęczna i Stali Rzeszów. W sobotę, 12 sierpnia aktualny lider Fortuna 1. Ligi – GKS Tychy pokonał krakowian 1:0 po golu Marcela Błachewicza. Tylko w pierwszej części meczu piłka trzykrotnie wpadała do siatki Wisły Kraków, jednak w dwóch przypadkach „Biała Gwiazda” mogła mówić o szczęściu (zagranie ręką i spalony).
Polecany artykuł:
Gra Wisły Kraków wyglądała fatalnie, co po meczu skomentował Kacper Duda.
Na pewno wypada na początku przeprosić kibiców za to, co zaprezentowaliśmy w pierwszej połowie. W drugiej także nie układało się to do końca tak, jak byśmy chcieli. To coś więcej niż niedosyt. Wisła Kraków tak grać nie może – mówił na antenie Polsat Sport pomocnik Wisły.
Po spotkaniu zdecydowanie wypowiadał się trener GKS-u Tychy Dariusz Banasik, który zaznaczył, że „takiego meczu się spodziewał”. Tego z pewnością powiedzieć nie może Radosław Sobolewski.
Porażka jest wpisana w nasz zawód i często trzeba ją po prostu zaakceptować, ale mnie jest dzisiaj bardzo ciężko zaakceptować, bo zagraliśmy bardzo, bardzo słaby mecz. To sobie trzeba wprost powiedzieć. Zwłaszcza pierwsza połowa to niesamowicie proste błędy w defensywie i to mnie bardzo mocno poruszyło – mówił po meczu trener Wisły.
Czarne chmury nad Radosławem Sobolewskim. Kibice tracą cierpliwość
Coraz mniej wyrozumiali w stosunku do piłkarzy i sztabu szkoleniowego są kibice, co nie jest trudne do zaobserwowania m.in. w mediach społecznościowych.
Co mecz to samo. Beznadziejna gra, zero zaangażowania, zero poprawy, brak taktyki, brak walki i na koniec głupie tłumaczenie na konferencji... Czołówka nam odjeżdża, zaraz się obudzimy z ręką w nocniku i będzie akcja ratunkowa - kibice ratujcie, kupujcie, bo brak awansu i dziura budżetowa się powiększyła. Czas może żeby posłuchać w drugą stronę! My kibice w większości chcemy zmiany trenera – napisał jeden z fanów.
Najwyższy czas na konkretne decyzje, bo za chwilę będzie za późno – dodaje inny.
Sobolewski powinien odejść wraz z końcówką poprzedniego sezonu. Miał mecz życia z beznadziejnym Sosnowcem, nie wykorzystał szansy. Jesteśmy drużyną bez charakteru, opieraliśmy się na indywidualnościach Fernandeza, wcześniej Carlitosa. Czwarta kolejka, 7 punktów straty. Dwa ostatnie mecze, zero bramek strzelonych. GKS Tychy mógł strzelić spokojnie 3-4 bramki, a mówimy o drużynie, która walczyła o utrzymanie w 1. lidze... quo vadis Wisło? – czytamy w komentarzach.
To nie pierwszy raz, kiedy pada podobne pytanie. Kibice swoje zaniepokojenie wyrazili także podczas spotkania ze Stalą Rzeszów, które było także pożegnaniem Jakuba Błaszczykowskiego. Fani „Białej Gwiazdy” wywiesili na trybunach „sektorówkę” z przygnębioną postacią Stańczyka, któremu towarzyszył napis „Quo vadis Wisło?”. Dodatkowo fani odpalili także race, które wygenerowały kłęby czarnego dymu.
Ciekawe zestawienie umieścił na Twitterze także jeden z użytkowników, który zobrazował, kiedy zarząd Wisły Kraków decydował się na zwolnienie trenerów w przeszłości.
Obecnie Wisła Kraków zajmuje 10. pozycję w tabeli Fortuna 1. Ligi z dorobkiem zaledwie pięciu punktów na koncie. Liderem z kompletem dwunastu „oczek” pozostaje GKS Tychy. Drugie miejsce w lidze zajmuje Motor Lublin (10 punktów). Następny mecz Wisła Kraków rozegra w piątek, 18 sierpnia. Do Krakowa przyjedzie wówczas Odra Opole (3. miejsce w lidze).