Kraków. "Kobieca Eskorta" jest już wiślacką tradycją
Klub z Reymonta od wielu lat w okolicach Dnia Kobiet organizuje konkursy lub castingi dla kobiet, które chciałyby poczuć się jak piłkarze, którzy wychodzą na murawę stadionu przed pierwszym gwizdkiem. W meczu z Miedzią Legnica piłkarzom i sędziom towarzyszyło 25 kobiet, które wzięły udział w konkursie organizowanym przez Radio ESKA i opisały historię z meczu Wisły Kraków, która szczególnie zapadła im w pamięć.
- To jest zupełnie inna perspektywa niż siedząc na trybunach. Ciężko opisać to uczucie, gdy wszyscy wstają, klaszczą, barwy są w górze, a później śpiewany jest hymn. To jest nie do opisania - mówi nam Dominika, która wchodziła w skład "Eskorty Kobiecej".
- To jest coś pięknego! Aby to poczuć, to trzeba tak wyjść, popatrzyć dookoła i się po prostu zachwycić. Polecam każdemu - dodaje Magda.
- Wrażenia są ogromne! Takich prezentów życzę sobie również w przyszłym roku - mówiła z uśmiechem Marta.
Kobiety ubrane były w piłkarskie stroje. Po zejściu z murawy czekały na nich kwiaty oraz wiślackie upominki.