W Krakowie nie brakuje czynnych, strzeżonych kąpielisk. Mieszkańcy mogą ochłodzić się i spędzić czas na Przylasku Rusieckim czy nad Zalewem Bagry. Jednak krakowscy ratownicy wodni apelują, aby korzystać z kąpielisk ostrożnie i przestrzegać wszystkich obowiązujących znaków i zasad.
- Biała flaga to oczywiście zezwolenie na kąpiel. Nie wolno spożywać alkoholu i wchodzić po nim do wody. Robimy to powoli, opłukując wrażliwe części ciała, aby nie dostać szoku termicznego - mówi Artur Lechowicz, ratownik krakowskiego WOPRu.
Z kąpieliska na Bagrach można korzystać przez cały tydzień. Codziennie nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwają ratownicy.
- Kąpielisko jest oznakowane. Jest flaga ratownicza. Na każdej plaży jest trzech ratowników, a w weekendy czterech. Czuwają oni nad bezpieczeństwem mieszkańców. Sanepid zawsze bada wodę przed uruchomieniem takiego kąpieliska - podkreśla Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie.
Ratownicy radzą także co robić, kiedy zobaczymy tonącą osobę. Trzeba zacząć od wezwania odpowiednich służb.
- Należy natychmiast poinformować służby. To zależy od sytuacji, ale najczęściej powstrzymać się od działań na własną rękę. Nie wchodzimy z tonącą osobą w kontakt fizyczny, bo to może skończyć się dla nas śmiertelnie. Osoba ta nie może nas złapać za rękę czy nogę. Najlepiej podać jej jakiś konar, kij, dmuchaną zabawkę, aby miała się czego chwycić - dodaje Artur Lechowicz.
Widząc tonącą osobę należy niezwłocznie zadzwonić pod numer alarmowy 112 lub 984.
Polecany artykuł: