Wisła miała wszystkie argumenty by wygrać spotkanie z Zagłębiem Lubin. Piłkarze Białej Gwiazdy prowadzili po bramce Felicio Brown Forbesa, mieli optyczną przewagę i wywalczyli wiele stałych fragmentów gry. Niestety zawodnicy z Krakowa byli tego dnia też bardzo nieskuteczni, co wykorzystali rywale.
- Szczególnie po bramce wyrównującej przeciwnika chcieliśmy reagować ofensywnie. Wpuściliśmy czterech zawodników, którzy mieli odmienić obraz spotkania, ale to się nie udało. Przeciwnik zdobył bramkę w końcowej fazie meczu i zwyczajnie go wygrał - mówił po meczu były już trener Wisły Kraków Artur Skowronek.
Zawirowania w Wiśle Kraków z pewnością ucieszyły drużynę Cracovii, która do piątkowych derbów wyjdzie w tym lepszych nastrojach, że Pasy pokonały w ostatniej kolejce na wyjeździe Wisłę Płock. Pasy szybko zdobyły bramkę, a następnie skutecznie broniły skromnego zwycięstwa. Trafienie na wagę trzech punktów zanotował pomocnik Florian Loshaj.
- Mamy już punkty, który dają nam możliwość bycia w środku tabeli, później będziemy walczyć by dołączyć do czołówki. Zobaczymy na wiosnę, jak nam się to uda, na razie myślimy o piątkowym spotkaniu, na które wszyscy czekają - mówi trener Michał Probierz.
Cracovia po 11. kolejkach Ekstraklasy ma dwa punkty przewagi nad lokalnym rywalem. Piątkowe spotkanie derbowe zostanie rozegrane na boisku Pasów. W poprzednim pojedynku między Cracovią, a Wisłą Kraków lepsza była Biała Gwiazda, która na stadionie przy ulicy Kałuży wygrała 2:0.