- Samolot ten został wypożyczony długoterminowo z fińskiego Muzeum Wojska, które jest bardzo zadowolone z pracy, jaką włożyliśmy w jego rekonstrukcje. Udało się wszystkie nowe części pomalować, więc samolot wygląda już pięknie, jak prawdziwy myśliwiec, a nie jak tylko jego część - mówi Jakub Link-Lenczowski z Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
Takich myśliwców we Francji powstało zaledwie tylko kilkadziesiąt. Przed wojną był to samolot sportowy, który dopiero w obliczu wojny został na siłę dostosowany do zadań bojowych.
- Francuzi w 1940 roku stwierdzili, że nie będą na nich latać, bo nie spełniają ich oczekiwań. Postanowili, że myśliwce trafią do sojuszników. Latali nimi między innymi Polacy i to z sukcesami, broniąc dorzecza Loary - dodaje Jakub Link-Lenczowski.
Nowy okaz Muzeum Lotnictwa będzie można zobaczyć już na początku października, gdy otwarta zostanie nowa wystawa stała.