Grudzień bez śniegu w Polsce. Ten zalega tylko w górach
Chociaż zazwyczaj o tej porze roku w Polsce mieliśmy do czynienia z pierwszymi poważnymi atakami zimy, a śnieg na ulicach zalegał już od listopada, tegoroczny schyłek jesieni nie zapowiada się tak dobrze. Chociaż zbliżamy się już do połowy grudnia, w większości kraju wciąż nie doświadczyliśmy opadów białego puchu. Obecnie przedsmakiem prawdziwej zimy można cieszyć się tylko w rejonach górskich. Na Podhalu śniegu nie brakuje, co stanowi bardzo dobrą wiadomość dla właścicieli skoczni narciarskich oraz wszystkich osób, które chcą jeszcze w tym roku poszusować na nartach lub snowboardzie.
Wyż Ernst w Polsce sprawi, że końcówka jesieni będzie naprawdę brzydka
Obecnie niekorzystna aura pogodowa spowodowana jest wyżem Ernst, który w piątek, 13 grudnia na dobre zawisł nad Polską. Chociaż ciśnienie atmosferyczne jest naprawdę wysokie i wynosi ponad 1035 hPa, ciężkie chmury nad głowami i przelotne opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem sprawiają, że pogoda jest bardzo niekorzystna, a meteopaci oraz meteopatki mogą odczuwać poważny dyskomfort, a nawet ból głowy i poważne osłabienie. W nocy będzie chłodno. Jak wskazuje IMGW najcieplej na zachodzie, tam do -2 st. C, jednak im dalej na wschód, tym temperatury będą niższe. W centrum i na Podlasiu do -5 st. C i nawet -10 st. C w górach.
Bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne będą także w sobotę, 14 grudnia. Chociaż w dzień lokalnie na chwilę wyjdzie słońce, trzeba liczyć się z tym, że szybko schowa się pod ciężkimi chmurami, a przez cały dzień będzie padać deszcz ze śniegiem. Tylko na południu Polski i na Podlasiu szykują się większe opady śniegu. W nocy będzie stabilnie. Temperatura w całym kraju będzie oscylować wokół -2 st. C, a to oznacza, że deszcz zamieni się w śnieg. Podobna aura utrzyma się także w niedzielę, 15 grudnia. W ciągu dnia będzie padał śnieg z deszczem, który nocą zamieni się w śnieg. Niestety, nie ma co liczyć, że utrzyma się on na dłużej.
Wyż Ernst utrzyma się niemal do świąt. Śniegu w grudniu będzie jak na lekarstwo
Już w poniedziałek, 16 grudnia za sprawą wyżu Ernst słupki termometrów pokażą od 7 st. C na wschodzie, przez 9 st. C w centrum aż do 11 st. C na zachodzie Polski. Tak wysokie temperatury utrzymają się przez kolejne kilka dni. Chociaż będzie naprawdę ciepło, pogoda nie będzie korzystna i z pewnością nie będzie sprzyjała osobom wrażliwym na warunki atmosferyczne. Nad całym krajem zawiśnie ciężka kopuła chmur, a przelotnych opadów deszczu należy spodziewać się codziennie. Od poniedziałku opadną także silne podmuchy wiatru. I chociaż nie będzie on dłużej dokuczał, to jego brak sprawi, że duszna i ciężka aura pogodowa zostanie z nami na długo.