Z Krakowa znikają stare biletomaty i możliwość płatności gotówką. „Nie ma to jak dyskryminacja”

Nowe biletomaty w komunikacji miejskiej w Krakowie. Tam nie zapłacisz już gotówką

W ostatnich latach gotówka jest coraz mocniej wypierana przez inne, nowocześniejsze i szybsze formy płatności. Uiszczenie opłaty za pomocą karty, telefonu czy kodu BLIK są po prostu szybsze, terminale płatnicze są wszędzie, a aplikacje i postępująca cyfryzacja sprawiają, że portfel, a także tradycyjny pieniądz w garści bardzo często nie są już potrzebne. Trend ten widać także w komunikacji miejskiej w Krakowie, gdzie sukcesywnie montowane są nowe biletomaty. Problem? Brak możliwości płatności gotówką.

Wielu pasażerów w dzisiejszych czasach decyduje się na kupno biletu poprzez aplikacje mobilne czy płatności zbliżeniowe, co może rodzić przekonanie o braku konieczności akceptacji innej formy płatności. Tego zdania nie podziela jednak część mieszkańców, która wskazuje, że brak możliwości płatności gotówką to dyskryminacja części pasażerów, a zwłaszcza seniorów.

Nowe krakowskie biletomaty montowane w KMK to urządzenia EMV, gdzie płatność odbywa się całkowicie elektronicznie za pomocą karty, smartfona czy zegarka. System przypisuje następnie zakupiony i zaszyfrowany bilet bezpośrednio do danego środka płatniczego. Sam proces jest bezpieczny i nie wymaga logowania albo podawania dodatkowych danych. W automatach kupimy praktycznie wszystkie podstawowe bilety czasowe, np. 20-minutowe, godzinne, dobowe, a także tygodniowe.

Co w przypadku kontroli biletów? Do czytnika należy zbliżyć tę sama kartę, telefon lub zegarek, którym pasażer dokonywał płatności. System sam rozpozna transakcję i potwierdzi ważność biletu. Dla zdecydowanej większości to wygodne, szybkie i zapewne zrozumiałe. Problem pojawia się w momencie, kiedy nie dysponujemy kartą płatniczą, telefonem, smartwatchem czy innym urządzeniem umożliwiającym daną płatność, na co uwagę zwrócili sami pasażerowie, pamiętając m.in. o seniorach.

„A co, jeśli ktoś nie ma karty płatniczej? Analogicznie wtedy pojawia się możliwość jazdy bez biletu, prawda?”, „Jak korzystać z takiego urządzenia bez karty? Jak w ogóle opłacić przejazd? Biletomatu przy przystanku brak, kiosków z papierowymi biletami brak. Kierowca nie prowadzi sprzedaży biletów, a w pojeździe biletomat, który nie dość, że się zawiesza, przyjmuje tylko płatność bezgotówkową, to nawet nie drukuje biletów, tylko je automatycznie kasuje. Czyli nie da się kupić ich w większej ilości na zaś. Wniosek? Jak się nie posiada karty i smartfona, to nie można podróżować komunikacją publiczną, która - z definicji - powinna być łatwo dostępna i przyjazna. Nie może być tak, że pasażer wsiadając do autobusu boi się, czy uda mu się kupić bilet. Przecież to absurd” – piszą internauci w komentarzach pod postem MPK.

„Co ma zrobić osoba bez telefonu komórkowego i bez konta w banku?”, „Szkoda tylko, że wykluczacie w ten sposób osoby płacące gotówką. Nie ma to jak dyskryminacja części obywateli”, „Brak papierowych biletów to absurd. Nie każdy ma smartfona czy kartę, a awaria systemu = brak biletu i mandat. Starsze osoby zostają na lodzie” – zauważają inni.

Nowe biletomaty nie są jeszcze dostępne we wszystkich pojazdach KMK. Na chwilę obecną dysponują nimi pojazdy firmy Mobilis. Urządzenia są również montowane w pojazdach MPK. Jak zapowiada magistrat, do końca lipca zainstalowanych ma zostać ponad 500 sztuk. Krakowskie MPK (bez firmy Mobilis) dysponuje obecnie 647 autobusami (wraz z KRT Sp. z o.o., „spółką-córką” MPK).