Na co dzień neon świeci tylko jedną, oryginalną świetlówką - literą „I”. By zobaczyć całość, trzeba zaopatrzyć się w drobne.
Może to być złotówka, wtedy neon będzie świecił minutę, można wrzucić 2 zł, wtedy świeci 2 minuty albo 5 zł, wtedy świeci przez 5 minut. Albo jak ktoś nie chce wrzucać i nie chce zobaczyć rozświetlonego neonu, co odradzamy, bo to jest niesamowity efekt i niezwykłe doznanie, to może zobaczyć, jak świeci się "I", które świeciło się przy ul. Kalwaryjskiej. To jedyna rurka, która ocalała, reszta to rekonstrukcja - wyjaśnia Melania Tutak z Muzeum Podgórza.
Starania o to, by neon odnowić i umieścić w podgórskim muzeum trwały pięć lat. Niewiele brakowało, a przepadłby na zawsze.
2,5 roku temu został wywieziony do Warszawy, nasze nadzieje stały się małe i marne. Ale teraz tak bardzo się cieszymy, on wrócił do nas. Liczba opowieści o książkach, o ludziach, którzy się poznali w księgarni przy Kalwaryjskiej 6 jest ogromna. Moja koleżanka mówiła mi o tym, jak poznała swojego przyszłego męża właśnie tam, kupując lekturę szkolną - relacjonuje Paweł Kubisztal ze Stowarzyszenia Podgórze.pl.
Muzeum Krakowa, którego oddziałem jest Muzeum Podgórza dokonało częściowej renowacji neonu. Zbiórka pozwoliła na jej dokończenie.