Zakopane. Cena parkingu przed jednym z hoteli zwala z nóg
Szalejąca inflacja i kryzys energetyczny dają się we znaki wszystkim. Jednak to, co mogą zobaczyć wypoczywający w zimowej stolicy Polski, czyli w Zakopanem, które również teraz przepełnione jest turystami, przechodzi wszelkie granice. Przed jednym z hoteli, który w nazwie ma górę, której zarys kojarzony jest z sylwetką śpiącego rycerza, można zobaczyć tablicę informacyjną. Widnieje na nim stawka za godzinę parkowania, a jest to "skromne" 500 zł. Na szczęście dla hotelowych gości parking jest bezpłatny (lecz tylko jedno miejsce do apartamentu).
Zakopane drożyzną stoi. Godzina parkowania za 500 zł to niejedyny absurd?
Takowa cena za godzinę parkowania wydaje się być "straszakiem" na turystów, którzy prawdopodobnie zostawiali swoje samochody, nie bacząc na to, że może zabraknąć miejsca dla gości hotelowych. O wolne i w miarę tanie miejsce do zaparkowania w Zakopanem bowiem nie jest łatwo. Nie zmienia to jednak faktu, że przechodnie widząc tę horrendalną cenę, przecierają oczy ze zdumienia, zresztą - niejednokrotnie. Niedawno informowaliśmy, że wizyta w toalecie na Krupówkach może być prawdziwie drogocennym przeżyciem. Załatwienie potrzeby fizjologicznej w tym miejscu kosztuje aż... 15 zł. Wiadomo więc jedno - wybierając się do Zakopanego trzeba mocno trzymać się za portfel.