Jak podaje nasz reporter, śmierć mężczyzny lekarze z zakopiańskiego szpitala stwierdzili we wtorek, 14 września o godzinie 9.50 rano. Jak zaznacza Małgorzata Czaplińska, wicedyrektor ds. medycznych 25-latek, gdy trafił do szpitala, był nieprzytomny. Jego stan był bardzo ciężki. Mężczyzna miał rozległy uraz głowy.
Przypomnijmy, że mężczyzna wraz z grupą znajomych do Zakopanego przyjechał na wieczór kawalerski. Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (11/12.09). 25-latek wraz z kolegami został zaatakowany przez nieznaną grupę sprawców na Krupówkach. W trakcie bójki wywrócił się i uderzył głową w krawężnik, po czym stracił przytomność. Wezwani na miejsce policjanci podjęli reanimację 25-latka, którą następnie przejęli ratownicy medyczni. Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia. Sytuacja została zarejestrowana przez monitoring.
Sprawców zdarzenia wciąż szuka policja. Śledczy przesłuchali już w charakterze świadków dwie osoby, które były w grupie pobitego 25-latka. Poszukiwani są też inni świadkowie. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.