Miś-aferzysta z Zakopanego o drace z żądaniem zapłaty
O Zakopanem zrobiło się głośno parę dni temu z powodu białego misia z Krupówek. Aktorka, Hanna Turnau, uchwyciła go na instagramowym filmiku. Miś wszczął awanturę i kazał sobie za to zapłacić. Mężczyznę przebranego za pluszaka zatrzymała straż miejska, o czym poinformował "Tygodnik Podhalański". Miś dostał mandat za nielegalne zarabianie na wykonywaniu fotografii na Krupówkach. Uderzyło to w "prawdziwego misia", pana Marka Zawadzkiego, górala "z dziada, pradziada" od lat pozującego do zdjęć na Krupówkach, który skrytykował "robienie złej reklamy uczciwym ludziom w celach zarobkowych". Na misia domagającego się pieniędzy spadł hejt. Na TikToku z kolei pojawiły się filmiki, na których tłumaczy on całe zajście.
- To jest fragmentaryczne (nagranie - przyp. red.), ale było. Ona po prostu wyszła i jak mówię, według tej nauki niemieckiej: jak z daleka robię zdjęcia, to mam do tego prawo. Mogłem ubrać tę głowę, widzicie, że ja tam jestem bez głowy. Jakby chciała, to by podeszła, powiedziała: jeszcze raz to nagram; po ludzku. Ona się odwróciła, było widać, że jest sympatyczną dziewczyną, ale no po prostu nie wiedziałem, że jest zawistną troszeczkę. Ale wiesz co, pozdrawiam cię. Nie mam pretensji o to, że tak wyszło, ale na drugi raz trzeba pomyśleć, że taka osoba ma rodzinę. Rodzina jest w tej chwili atakowana, oni się źle z tym czują. - zwrócił się do Hanny Turnau mężczyzna przebierający się za misia na Krupówkach.