Tatry. Parking nad Morskiem Okiem, parking Palenica Białczańska i parking Łysa Polana doczekają się nowej infrastruktury
Parkowanie pod Tatrami to zmora dla turystów, którzy wybierają się na górskie szlaki. W 2021 roku Tatrzański Park Narodowy podjął działania, które w teorii miały usprawnić korzystanie z parkingu pod Morskim Okiem. Od tej pory każdy, kto chciał zostawić na nim swój samochód, musiał wykupić e-bilet, który następnie należało okazać pracownikom obiektu. Jak informuje "Gazeta Krakowska" ta sytuacja ma się zmienić, a nowy system będzie znacznie bardziej zautomatyzowany i ma usprawnić korzystanie z parkingu.
Dzięki wprowadzonej modernizacji parking przy Morskim Oku oraz parkingi przy Łysej Polanie i Palenicy Białczańskiej zyskają nowy system. Na ich terenie zostaną wprowadzone czytniki, zautomatyzowane szlabany oraz parkomaty, a nad wszystkim będzie czuwał monitoring. Kierowcy, kupując e-bilet na parking, będą musieli podać numer rejestracji samochodu. Dzięki temu pracownicy parkingu nie będą musieli zajmować się wpuszczaniem osób, a wszystko odbędzie się elektronicznie — kamery sczytają tablice rejestracyjne, a szlaban otworzy się automatycznie.
— Chodzi nam o skrócenie czasu obsługi. Ciągle mamy do czynienia z osobami, które przyjeżdżają bez zarezerwowanego miejsca i dopiero przed wjazdem kupują internetowo bilet. A to trwa i wstrzymuje ruch — powiedziała w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Magdalena Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego. — Korki tworzą się też wtedy, kiedy przyjeżdżają turyści z wykupionym miejscem, ale na prywatnych parkingach, gdzieś w rejonie Głodówki. Takie osoby są mocno przekonane, że kupiły bilet u nas. Wyjaśnienie takich pomyłek też zajmuje dużo czasu — dodała Zwijacz-Kozica.
Parking nad Morskiem Okiem, parking Palenica Białczańska i parking Łysa Polana. Od kiedy system inteligentnego parkowania?
Chociaż parkingi pod Morskim Okiem, Palenicą Białczańską i Łysą Polaną są w stanie pomieścić aż 1100 samochodów, w sezonie to wciąż niewystarczająca liczba, a żeby mieć pewność, że miejsce parkingowe będzie dostępne, nierzadko trzeba dokonywać rezerwacji aż z kilkudniowym wyprzedzeniem. Mimo to pod obiektami tworzą się korki. Nowy system będzie miał za zadanie maksymalnie zminimalizować korki tworzące się pod parkingami i długość oczekiwania na wjazd na nie. Na to jednak przyjdzie nam na razie poczekać. Jak przekazała przedstawicielka Tatrzańskiego Parku Narodowego, nowy system inteligentnego parkowania zostanie wprowadzony najwcześniej w 2024 roku.
– Do dzisiaj było składanie ofert w procedurze szacowania wartości zamówienia, więc na razie musimy się zorientować, jakie to będą dla nas koszty oraz w jaki sposób musimy przygotować się do docelowego przetargu. Mamy nadzieję, że w 2024 roku chociaż część z tych nowych urządzeń pojawi się na parkingach – powiedziała Zwijacz-Kozica.
Ile kosztuje postów na parkingu pod Tatrami?
Ceny obowiązujące za postój na parkingach pod Morskim Okiem, Łysą Polaną i Palenicą Białczańską są zróżnicowane i zależą od sezonu oraz tego kiedy rezerwujemy miejsce postojowe. Obecnie za pozostawienie pojazdu na jeden cały dzień należy zapłacić od 35 do 55 złotych. Jeśli kupimy bilet w dzień postoju, zazwyczaj musimy się liczyć z dodatkową opłatą w wysokości 10 złotych. W szczycie sezonu cena ta może być wyższa nawet o 20 złotych.