Zakrzówek bez pierwszeństwa dla mieszkańców? Wojewoda małopolski podjął decyzję

Dwie kolejki na Zakrzówek? Pomysł wzbudził wiele emocji

Zaproponowana i przyjęta w lipcu uchwała dotycząca pierwszeństwa mieszkańców Krakowa w wejściu na Zakrzówek wzbudziła sporo emocji i niepewności co do słuszności takiego rozwiązania. Radni Koalicji Obywatelskiej swój pomysł argumentowali wówczas kosztami powstania kąpieliska, które zostały pokryte z podatków krakowian:

Koszt wykupu gruntów na Zakrzówku wynosił 26 mln zł a koszt budowy kąpieliska to 60 mln zł. W gorące dni tworzą się tam kolejki, dlatego uważamy, że mieszkańcy Krakowa, którzy z własnych podatków pokryli koszt inwestycji, powinni mieć pierwszeństwo w korzystaniu z atrakcji Parku, na przykład w postaci okazania Krakowskiej Karty - czytamy w uchwale w sprawie zmiany regulaminu Parku Zakrzówek.

O problemach związanych z interpretacją i egzekwowaniem przepisu pisaliśmy w tym artykule. Dziś wiemy, że decyzją wojewody małopolskiego kontrowersyjny zapis odchodzi do przeszłości jeszcze przed wejściem w życie.

Decyzja wojewody małopolskiego w sprawie Zakrzówka. Uchwała sprzeczna z konstytucją, zostaje jedna kolejka

5 sierpnia po przeprowadzeniu postępowania wojewoda małopolski stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta Krakowa w sprawie zmiany regulaminu Parku Zakrzówek. Jak czytamy w uzasadnieniu, przyjęte rozwiązanie nie tylko stało w sprzeczności z ustawą o samorządzie gminnym, ale też naruszało konstytucyjne zasady: równego traktowania, sprawiedliwości społecznej, poprawnej legislacji oraz wolności poruszania się.

Wojewoda małopolski podkreślił, że Karta Krakowska jest przywilejem, a nie obowiązkiem mieszkańców. Ponadto status jej posiadacza może otrzymać osoba, która wcale w mieście nie mieszka, a jedynie płaci podatki w tutejszym urzędzie skarbowym. Zwrócono też uwagę, że dzieci takich osób warunek zamieszkania w ogóle nie dotyczy.

Tłumy na Zakrzówku. Ludzie stoją w kilkugodzinnych kolejkach na kąpielisko

Przyjęta w lipcu uchwała ograniczała również swobodę poruszania się, gdyż park miejski, jakim jest Zakrzówek, to miejsce użyteczności publicznej. Wejście poza kolejnością dla jakiejś grupy byłoby ograniczeniem prawa do przebywania dla pozostałych osób, i jako takie jest niezgodne z prawem.

Uchwała ograniczająca wejście na teren Zakrzówka została także uznana za nieważną, ponieważ jej zapisy:

Są sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej, polegającą na dążeniu do zachowania równowagi w stosunkach społecznych i powstrzymywaniu się od kreowania nieusprawiedliwionych, niepopartych obiektywnymi wymogami i kryteriami przywilejów dla wybranych grup obywateli.

Innym argumentem podniesionym przez wojewodę był fakt, że:

Przyczyną ingerencji władzy publicznej w prawa i wolności jednostki nie może być kwestia kosztów finansowania budowy i utrzymania obiektu z budżetu Miasta Krakowa, a ten argument powoływała Rada Miasta Krakowa - ocenił Klęczar.

Tym samym na chwilę obecną sytuacja kolejkowa na Zakrzówku nie zmieni się i zarówno posiadacze Karty Krakowskiej, jak i Ci, którzy nie mają tego dokumentu, będą czekać na wejście na pomosty tyle samo.