Zbiornik Folwarczna Kraków

i

Autor: Zarząd Infrastruktury Wodnej w Krakowie

10 czerwca pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie zbiornika retencyjnego przy ulicy Folwarcznej. "Rozpadł się jak domek z kart"

2025-05-15 10:13

Najpewniej 10-go czerwca poznamy pierwsze rozstrzygnięcia w sprawie zbiornika przy ulicy Folwarcznej - tak ustalił nasz reporter.

Jak ustaliło Radio ESKA, najpewniej 10go czerwca nastąpi pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie zbiornika retencyjnego przy ulicy Folwarcznej, który we wrześniu zeszłego roku rozpadł się od deszczu. Trwa postępowanie wyjaśniające wobec projektantki tego obiektu. Sprawa dotyczy jak na razie tylko odpowiedzialności zawodowej, a nie materialnej - a przypomnijmy, że zbiornik kosztował ponad 2 miliony złotych.

Na wniosek powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Krakowie przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej toczy się postępowanie wyjaśniające w sprawie odpowiedzialności zawodowej projektanta i osoby sprawdzającej ten projekt. Obecnie zbierane są dowody na ten temat. Musimy wysłuchać wszystkie strony, wszystkich uczestników procesu inwestycyjnego. Na tym etapie tyle mogę powiedzieć. Termin rozstrzygnięcia jest przewidziany gdzieś na około 10 czerwca. Wszystkie strony są w trakcie złożenia, składania swoich wyjaśnień i zgromadzenia dowodów, przedstawienia swoich dowodów - mówi Zbigniew Franczak, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Małopolskiej Izby Inżynierów Budownictwa w Krakowie. 

Ekspertyza na której Powiatowa Izba Nadzoru Budowlanego złożyła wniosek o ukaranie nie może zostać na razie udostępniona - to dlatego, że jest dowodem w sprawie. Może się też okazać, że odpowiedzialność będą musiały też wziąć dodatkowe osoby.

Wniosek jest złożony w stronę odpowiedzialności zawodowej sporządzającego projekt i sprawdzającego projekt. Natomiast różnie bywa w trakcie prowadzenia postępowania. Zdarzają się sytuacje, że na skutek złożonych wyjaśnień, dowodów również rozszerza się postępowanie wobec innych osób, szczególnie wobec osób pełniących samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, członków Małopolskiej Izby Inżynierów Budownictwa - dodaje Franczak.

Projekt zbiornika retencyjnego przy ulicy Folwarcznej miał od początku wzbudzać pewne wątpliwości wśród ekspertów.

Lekcja bezpieczeństwa nad radomskim zalewem

Od razu było wiadomo, że to się nie sprawdzi. Są filmy, które pokazywały jak ten zbiornik był budowany i już wtedy można było odnieść wrażenie, że po prostu projektant nie dostosował według mnie konstrukcji tego zbiornika do specyficznych uwarunkowań terenowych. Tam po prostu w podłożu występują takie grunty gliniaste, które niestety muszą być odizolowane od wody, dlatego że w kontakcie z wodą po prostu zamieniają się w taką plastelinę. Jeżeli cokolwiek położymy na tym rozmiękczonym gruncie, no to będzie się pogrążać, będzie się zapadać, będzie się fałdować. Więc w sytuacji, kiedy woda dotknęła tej gliny, a na tym były położone płyty betonowe, to te płyty betonowe zaczęły się pogrążać, zaczęły się fałdować. No i to wszystko się samo zapadło - mówi Mariusz Czop z Akademii Górniczo Hutniczej, specjalista z zakresu hydrogeologii i odwadniania.

Przez to, że ekspertyza nie jest szeroko dostępna to nie da się w pełni stwierdzić co tam właściwie poszło nie tak.

Do końca nie wiemy, co tam jest nie tak, bo nie jest dostępna ta ekspertyza, która przedstawia przyczyny tego całego zdarzenia. Dopóki nie zobaczymy tej ekspertyzy, co tam konkretnie było, no to nie możemy takich mocnych wniosków formować tylko na podstawie filmów, chociaż na podstawie tego filmu już widać było, że to jakoś kupy się to nie będzie trzymało i złoży się jak domek z kart - dodaje Czop.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Zarządem Infrastruktury Wodnej, jednak ze względu na trwające postępowanie odmówiono nam komentarza.

Quiz wiedzy o kleszczach i przenoszonych przez nie chorobach
Pytanie 1 z 13
Dlaczego w celu ochrony przed kleszczami poleca się zakładać jasne ubrania?