Nowe dane dotyczące jakości powietrza w Krakowie. Są powody do optymizmu
Krakowski Alarm Smogowy przedstawił nowe dane dotyczące jakości powietrza w Krakowie. Nastąpiła duża poprawa, na co wpływ ma likwidacja na terenie miasta ok. 30 tysięcy pieców, które nie spełniały norm emisyjnych. Ponadto dużo dobrego zrobił zakaz dotyczący wykorzystywania paliw stałych do ogrzewania nieruchomości. Żeby jednak nie było tak całkowicie kolorowo, są jednak pewne problemy.
Głównym wyzwaniem są zanieczyszczenia generowane przez samochody. Eksperci nie mają wątpliwości, że emisje transportowe mają ogromny wpływ na przekraczanie norm stężenia dwutlenku azotu. "Na stacji przy Krasińskiego wciąż przekraczane są normy stężenia dwutlenku azotu – głównym źródłem tego zanieczyszczenia są poruszające się po mieście auta. Jak podaje Program ochrony powietrza dla Małopolski z 2023 roku, emisje transportowe odpowiadają w centrum Krakowa (przy Alejach Krasińskiego) za niemal 45 proc. stężenia pyłu PM10 i 77 proc. stężenia tlenków azotu" - tłumaczą eksperci KAS.
Kraków nie jest już stolicą smogu. Działania miasta przynoszą efekty
Mimo tego liczba dni smogowych w latach 2012-2023 znacząco spadła z ponad 130-20 do zaledwie 20-30. Wynika to z danych zebranych ze stacji monitoringu znajdujących się przy al. Krasińskiego, ul. Bujaka oraz ul. Bulwarowej. Dzięki temu Kraków przestał być "polską stolicą smogu". Działania związane z wymianą kopciuchów i zakazem spalania węgla zbierają plony. Teraz należy zająć się jednak jeszcze tematem zanieczyszczeń pochodzących z samochodów.