Wiślacy prowadzili do przerwy 1:0, ale po błędzie obrońcy Serafina Szoty przed własnym polem karnym pozwolili tyszanom na wyrównanie. Zwycięstwo krakowianom zapewnił dwoma golami rezerwowy napastnik Felicio Brown Forbes, którego tyscy defensorzy nie potrafili zatrzymać.
Decyzja w obronie, po której straciliśmy gola, nie była dobra, ale ważne, jak zareagował na to zespół. Po wyrównaniu pokazaliśmy moc drużyny. Najważniejszy jest awans. Wierzę, że z każdym meczem będzie coraz lepiej i w niedzielę będziemy mocni – powiedział szkoleniowiec Wisły.
Polecany artykuł:
"Biała Gwiazda" po dwóch porażkach w ekstraklasie rozegra tego dnia prestiżowe ligowe derby z Cracovią.
Trener GKS Artur Derbin nie ukrywał żalu po odpadnięciu z Pucharu Polski.
Na pewno nam szkoda, bo przez 75 minut to było z naszej strony dobre spotkanie. Wywieraliśmy sporą presję na przeciwniku, powodowaliśmy dyskomfort w jego szeregach, zdobyliśmy gola wyrównującego, stworzyliśmy wiele sytuacji, by dziś przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W ostatnich 15 minutach wyszła piłkarska jakość, ekstraklasowe doświadczenie Wisły – ocenił.
Podkreślił, że jego zespół mógł prowadzić do przerwy.
Polecany artykuł:
Była na to szansa, dziś sytuacji podbramkowych mieliśmy naprawdę wiele. Niestety, musimy cierpliwie czekać. Pozytyw jest taki, że stwarzamy sytuacje z ekstraklasowym rywalem, natomiast potrzebujemy konkretów. Wyszedł w końcówce nasz brak ogrania, doświadczenia, pojawił się efekt domina, nasi obrońcy nie zareagowali, jak trzeba – analizował Derbin.
31 października 2007 tyszanie zmierzyli się u siebie – ale jeszcze na starym stadionie - z "Białą Gwiazdą" w 1/8 finału PP i występujący wówczas w czwartej lidze gospodarze ulegli faworytowi również 1:3.