Agata z Krakowa w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Jak wyglądają początki jej małżeństwa?
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to format telewizyjny typu reality-show, którego uczestnicy zawierają małżeństwa z całkowicie obcą im osobą. Następnie widzowie śledzą losy świeżo upieczonej pary. Jedną z bohaterek najnowszego sezonu jest Agata Miechowska z Krakowa, która zdecydowała się poślubić w programie Piotra z Poznania. 38-letnia kobieta ma za sobą 13-letni pobyt w Australii. Jej powrót do Polski związany był z chorobą ojca, który niestety zmarł. Już samo wspomnienie ukochanego taty podczas pierwszego tańca wywołało u Agaty łzy na weselu, co mogliśmy zobaczyć w pierwszym odcinku programu.
Początki związku Agaty i Piotra wyglądąły obiecująco. Sama panna młoda miała stwierdzić, że "kliknęło", a Piotr zdecydował się na wyjątkowy gest: przyjął nazwisko swojej żony. Jej mama, wzruszona po ceremonii, podzieliła się swoimi odczuciami:
Cieszę się, jestem emocjonalnie zaskoczona. Przyjęcie tego nazwiska jest nietuzinkowym wydarzeniem i ten moment zaskoczenia będzie długo w naszej pamięci - mówiła pani Urszula w programie.
Po ślubie para zaczęła wspólne życie. W najnowszym odcinku Agata przyznała wprost, że darzy męża sympatią, ale w tym momencie jest on dla niej bardziej kolegą niż partnerem. 38-latka trzyma dystans wobec Piotra i szczerze mówi, co ją irytuje w jego zachowaniu:
Nie denerwuje mnie jako człowiek, nie denerwuje mnie jako ewentualny partner w tym całym szaleństwie. Jedyne co, to może te takie planowania przyszłości i mówienie do siebie „żono”, „mężu”, „kochanie”, „kotku” to wtedy tylko mam… czy nawet dotknięcie w środku nocy zaraz po weselu, gdzie dla mnie to jest „jakby pająk po mnie chodził” - wyznała krakowianka.
Agata z ŚOPW opublikowała zdjęcie. Czy to koniec małżeństwa z Piotrem?
Kilka dni temu Agata opublikowała na Instagramie swoje czarnobiałe zdjęcie i użyła hashtagu #polishgirlinau, czyli "polska dziewczyna w Australii". Według jednej z obserwujących post miał sugerować, że małżeństwo z Piotrem nie wyszło i Agata wyjechała z kraju. Krakowianka odpisała na komentarz, ale nie odniosła się do spekulacji na temat rozpadu związku:
Dziękuję za troskę. Aż utworzyłaś konto żeby sprawdzić czy u mnie wszystko w porządku. Doceniam i pozdrawiam - odpowiedziała Agata.
Nie jest tajemnicą, że uczestnicy programu do końca emisji nie mogą zdradzać, jak potoczyły się ich dalsze losy. Czy Agata i Piotr są razem dowiemy się zatem dopiero za kilka tygodni.