Łukasz Kmita staje w obronie policji. Według wojewody nagonka na służby może doprowadzić do "erozji struktur państwa"
"Nigdy nie będziesz szła sama. Solidarnie z Joanną" to hasło przewodnie protestu, który zapowiedziało kilka organizacji, m. in. Ogólnopolski Strajk Kobiet. Odbędzie się on w Krakowie we wtorek, 25 lipca o godz. 18.00 na ul. Królewskiej 4, pod Komisariatem Policji IV. Wydarzenie jest pokłosiem tego, jak w krakowskich szpitalach miała zostać potraktowana przez funkcjonariuszy pani Joanna, o czym informowaliśmy TUTAJ. W poniedziałek, 24 lipca wojewoda małopolski Łukasz Kmita wystosował list, w którym jednoznacznienie zaznaczył, że nie ma jego zgody na szkalowanie policjantów wykonujących swoje obowiązki służbowe.
- Na profilu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet na Facebooku czytamy: 25/07 (wtorek) jesteśmy na Królewskiej pod posterunkiem bandytów. Na jakiej podstawie wobec policjantów używa się takiego określenia? Jakie fakty, dowody i wyroki pozwalają na nazwanie funkcjonariusza publicznego bandytą? Przypominam, że w Policji są odpowiednie służby kontroli, których zadaniem jest każdorazowo sprawdzanie sytuacji mogących budzić wątpliwości. Jednak dziś postanowiono wydać wyrok na policjantki i policjantów. To dla mnie niedopuszczalne, by ktoś pozwalał sobie na takie sformułowania i nawoływał do nagonki na policjantów. Nazywanie bandytami policjantów wykonujących obowiązki służbowe to nadużycie (...). Każdy, kto nawołuje do nagonki na policjantów, zdaje się nie rozumieć, że ich służba to ciężka, codzienna praca, z narażeniem życia. Wstąpienie do Policji to wielka decyzja, by chronić nas wszystkich – stać na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego ze świadomością ryzyka, które z tym się wiąże. Apeluję o opamiętanie się. Obrażanie ludzi, którzy dokonują tak odważnych życiowych wyborów, jest zwyczajną aberracją, która może prowadzić do erozji struktur państwa. Taka nagonka może generować zachowania stwarzające dodatkowe zagrożenie dla policjantów pełniących służbę. W Święto Policji chcę nade wszystko przekazać całej małopolskiej Policji i każdemu Policjantowi z osobna wyrazy głębokiego szacunku za wybór życiowej drogi. I podziękować za trud codziennej służby oraz przeprosić za wszystkich, którzy nie zdają sobie z niego sprawy - napisał wojewoda małopolski, Łukasz Kmita.
Przypomnijmy, że aktualnie sprawę zachowania funkcjonariuszy wobec pani Joanny, która trafiła na krakowski SOR po zażyciu tabletki poronnej i została otoczona kordonem policji a także zawezwana do oddania laptopa i telefonu, bada Prokuratura Okręgowa w Krakowie, a także Rzecznik Praw Pacjenta.
