A plany są jeszcze większe. Bibliotekarka chciałaby stworzyć klub literacki, organizować wieczory z książką oraz wycieczki po Krakowie.
Zaczęło się dosyć niewinnie. Na początku było kilka książek, które były rozdawane ludziom, którzy je chcieli. Zaczęło się od małego chłopca, który chciał wymienić swoją książkę za inną, co bardzo mnie urzekło. Na początku książki pochodziły z bibliotek z Kijowa oraz od osób prywatnych. W zawrotnym tempie zostały rozdane, było ogromne zainteresowanie, jak i zapotrzebowanie - mówi pani Tatiana, bibliotekarka z Kijowa.
Biblioteczka obejmuje już 200 pozycji, głównie skierowane do najmłodszych. Poszukiwane są książki dla dorosłych w języku ukraińskim.
Bardzo dużo czyta się książek historycznych, żeby zrozumieć pewne rzeczy - nie tylko narodowość, ale podłoże konfliktu, tego co dzieje się naokoło. Czyta się też książki rodzime, czyli ukraińskich autorów, bardzo często ludzie o nie pytają - dodaje.
Książki można przynosić, jak i wypożyczać w godzinach 8-20 od poniedziałku do piątku. Jak przystało na prawdziwą bibliotekę - mile widziane są również gry planszowe oraz filmy.