Pierwsza swój mecz w 1/32 rozegrała Wisła Kraków. Dla Białej Gwiazdy miał to być mecz, który trzeba z łatwością wygrać i o nim zapomnieć. Trener Skowronek przed spotkaniem obiecywał, że Wiślacy nie zlekceważą przeciwnika i nie popełnią błędu sprzed roku, gdy zostali wyeliminowani przez drugoligowy zespół Błękitnych Stargard. Biała Gwiazda przeważała, prowadziła nawet po trafieniu Chuki, ale to gospodarze w końcówce spotkania zdołali wyrównać oraz zdobyć zwycięską bramkę.
Cracovia nie wyciągnęła wniosków z postawy lokalnego rywala i również słabo zaprezentowała się w meczu z niżej notowanym rywalem. Do ostatnich minut regulaminowego czasu gry Pasy musiały walczyć o wyrównanie wyniku i niewiele brakowało, a Cracovia również pożegnałaby się z Pucharem Polski. W dogrywce indywidualny popis Mateusza Wdowiaka pozwolił wygrać to spotkanie, dzięki czemu Pasy nadal mogą walczyć o obronę tytułu.
Teraz krakowskie drużyny muszą się skupić na starcie sezonu. Rozgrywki Ekstraklasy wracają już w najbliższy weekend. W sobotę Cracovia zagra na własnym boisku z Pogonią Szczecin, a w poniedziałek Wisła zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.