Podczas briefingu wojewoda mówił, że zwiększona zostanie baza łóżek w szpitalu tymczasowym, który działa w Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof (CUMRiK) Szpitala Uniwersyteckiego. Na jego apel o oddelegowanie do pracy w tym miejscu lekarzy i pielęgniarek odpowiedziało 11 z 15 szpitali. Cztery nie wytypowały żadnego medyka. W CUMRiK prace ma podjąć 95 pielęgniarek i 43 lekarzy z innych krakowskich placówek.
W dalszym ciągu będziemy apelować do podmiotów medycznych o oddelegowanie personelu, oczywiście przyjmując dopuszczalne prawem formy, łącznie z tym, że wojewoda wyda decyzję o obowiązku oddelegowania pracowników, szczególnie wobec tych podmiotów, które otrzymują środki publiczne, a nie chcą złożyć się na system zabezpieczenia medycznego – mówił Łukasz Kmita.
Docelowo potencjał CUMRiKu miał być zwiększony z obecnych 50 do 164 łóżek covidowych (w tym 30 intensywnej terapii), ale, jak zastrzegł wojewoda, trudno dziś przesądzić, ile dodatkowych łóżek tam powstanie – będzie to wiadomo po rozmowach dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego z oddelegowanymi pracownikami.
Więcej łóżek covidowych będzie także w 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Krakowie, w Szpitalu im. S. Żeromskiego (3 miejsca intensywnej opieki), w Szpitalu im. L. Rydygiera, w szpitalach w Proszowicach, Limanowej, Olkuszu, Brzesku, Chrzanowie, Oświęcimiu i w Dąbrowie Tarnowskiej.
Polecany artykuł: