Konstrukcja, stworzona przez naukowców z Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej, może wesprzeć bezpieczeństwo pracowników placówek medycznych, ale też urzędów, uczelni, firm produkcyjnych, szkół czy placówek kulturalnych w czasach koronawirusa.
Niskobudżetowa bramka z Politechniki jest odpowiedzią na potrzeby zgłoszone m.in. przez medyków i specjalistów zajmujących się sprzętem medycznym z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Prototyp bramki powstał we współpracy z nimi – mówi prof. Jerzy Sładek, dziekan Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej
Stworzona na Politechnice Krakowskiej bramka - za pomocą komunikatów głosowych i tekstowych - instruuje osobę wchodzącą do budynku jak należy przez nią przejść. Wykonanie poprawnego pomiaru temperatury wiąże się m.in. z zachowaniem odpowiedniej odległości od czujnika pomiaru, dlatego do mikrokontrolera podłączony został czujnik odległości. Pozostałe układy i silniki na bieżąco dopasowują pozycję głównego czujnika temperatury do wzrostu osoby badanej, automatycznie kierując miernik w okolice kącika oka. – Dzięki temu z bramki mogą korzystać osoby o różnym wzroście, także poruszające się na wózkach inwalidzkich. Gdy osoba badana znajdzie się w odpowiedniej odległości, a czujnik pomiaru zostanie do niej dopasowany, wykonywana jest seria pomiarów temperatury. Całość pomiaru trwa około 15 sekund.
Bramka opiera się na mikrokontrolerze, który steruje wszystkimi podłączonymi do niego elementami. Pomiaru temperatury dokonuje czujnik pirometryczny, działający na zasadzie pomiaru emisji promieniowania podczerwonego. Działa więc podobnie jak kamera termowizyjna, ale analizuje promieniowanie punktowo - mówi Wiktor Harmatys, główny konstruktor rozwiązania z Laboratorium Metrologii Współrzędnościowej PK
W zależności od stopnia zaawansowania wykorzystanych elementów, koszt konstrukcji może zaczynać się od ok. 3,5 tys. zł (komercyjne rozwiązania kosztują nawet kilkadziesiąt tysięcy zł). Naukowcy nie wykluczają, że tego typu urządzeń powstanie więcej. Tak konkretna bramka, jeśli przejdzie testy, to zostanie zamontowana na stałe w Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu.