Elektryczne hulajnogi zyskują na popularności w każdej grupie wiekowej, a tym samym lawinowo wzrasta liczba wypadków na drodze. Wśród ich najczęstszych przyczyn wymieniana jest nadmierna prędkość, brawura i jazda w duecie - dodaje Krzysztonek
Problem jest taki, że brakuje urządzeń pomiarowych, bo strażnicy miejscy kontrolując prędkość hulajnóg kontrolują ją na tzw. "oko".
A w ubiegłym roku Zarząd Transportu Publicznego już podpisał porozumienie z operatorami jednośladów. Na czym ono polegało?
W zależności gdzie ta prędkość została odnotowana, bo na takiej ulicy Starowiślnej nie należało wprowadzać takiego maksymalnego ograniczenia, natomiast na Plantach gdzie wiadomo, że jest większa liczba mieszkańców, pieszych, właśnie to ograniczenie do kilkunastu kilometrów wprowadziliśmy - wyjaśnia Sebastian Kowal z ZTP.
Przypomnijmy, w wynajmowanych hulajnogach są wprowadzone ograniczenia: nie mogą poruszać się z prędkością nie większą niż 20 km/h. Niestety, urzędnicy nie mają wpływu na egzekwowanie kontroli prędkości jednośladów, także tych prywatnych, więc pozostaje nam poleganie na naszym zdrowym rozsądku i edukacji społeczeństwa.