Turyści utknęli na pionowej ścianie

i

Autor: Allen Leung, Unsplash/Screenshot Twitter @shanghaidaily

WIADOMOŚCI

Horror turystów w górach. Duża grupa utknęła na pionowej ścianie nad przepaścią [WIDEO]

2024-05-10 15:12

Góry potrafią być niezwykle piękne, ale i zdradliwe. Wychodząc na szlak trzeba zawsze odpowiednio się do tego przygotować i dostosować swoje umiejętności do stopnia trudności wybranej ścieżki. Jednak czasem nawet najlepsze przygotowanie okazuje się niewystarczające. Przekonali się o tym turyści, którzy utknęli na pionowej ścianie w górach nad przepaścią.

Chiny. Turyści utknęli w górach na pionowej ścianie nad przepaścią

Media społecznościowe obiegły nagranie z niezwykle niebezpiecznego zajścia, do którego doszło w Chinach podczas Święta Pracy, obchodzonego tam 1 maja. Do zdarzenia doszło na górze Yandang, położonej na południu kraju, na popularnej, choć bardzo trudnej trasie nazywanej żelazną drogą. Zamiast klasycznej ścieżki jest tam stalowa lina, przypięta do pionowej ściany. Żeby ją pokonać, turyści muszą się do niej przypiąć i powoli się po niej przemieszczają, jeden po drugim, stąpając po metalowych klamrach. Niestety feralnego dnia wiele osób postanowiło pokonać ten słynny szlak, co doprowadziło do skrajnie groźnej sytuacji.

Na podniebnej ścieżce szybko zrobił się korek od nadmiaru turystów. Sytuacja była patowa. Osoby przypięte do pionowej ściany nie mogły wykonać żadnego ruchu. W rezultacie kilkadziesiąt amatorów pieszych wędrówek utknęło na pełną godzinę, zmuszona do stania na metalowych klamrach przyczepionych do skały. To prawdziwe szczęście, ze nikomu nic się nie stało. 

QUIZ: "E=mc2". Ta komedia bawiła do łez. Pokusisz się o 10/10?

Pytanie 1 z 10
Jaki pseudonim miał gangster, w którego rolę wcielił się Cezary Pazura?
Kadr z filmu E=mc2

Chiny. Firma odpowiedzialna za żelazną drogę na górze Yandang przeprasza

Firma zarządzająca drogą poczuła się do odpowiedzialności i wystosowała oświadczenie, w którym przeprosiła odwiedzających górę Yandang. Jej przedstawiciele dodali również, że ​​tymczasowo wstrzymują sprzedaż biletów do czasu, aż zajmie się sytuacją wewnątrz swojej firmy i wdrożą system kontroli ruchu dla odwiedzających.

— Ze względu na naszą błędną ocenę liczby klientów, brak skutecznej kontroli ruchu, takiej jak system rezerwacji biletów, oraz niedociągnięcia w zarządzaniu na miejscu, klienci zostali uwięzieni na trasie wspinaczkowej — przekazali przedstawiciele firmy zarządzającej drogą.

Największe tego typu ogrody w Polsce już otwarte. Małopolskie uzdrowisko przeżywa najazd turystów zza granicy:

Międzynarodowa grupa przestępcza rozbita. Laboratorium działało na ogromną skalę