Zanieczyszczone rzeki w Małopolsce. Wojewoda zwołał sztab kryzysowy
W piątek, 24 stycznia 2025 roku, wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar zwołał doraźnie posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w sprawie zanieczyszczeń rzek i cieków na obszarze województwa małopolskiego, których wody w środę, 22 stycznia, zmieniły kolor na czerwony i zielony, a w czwartek, 23 stycznia, na żółty i niebieski. Wzięli w nim udział: II wicewojewoda małopolski Ryszard Śmiałek, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie Wojciech Kozak, p.o. małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska Barbara Żuk, zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Marcin Głogowski, komendant wojewódzki Państwowej Straży Rybackiej w Krakowie Bogdan Klimek, przedstawiciele: Komendy Wojewódzkiej Policji, Małopolskiej Państwowej Wojewódzkiej Inspekcji Sanitarnej, Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, Urzędu Miasta Krakowa oraz dyrektorzy wydziałów Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie.
– Dziękuję wszystkim służbom za szybką reakcję na zgłoszone zanieczyszczenia. W ciągu dwóch dni mamy kolejne takie incydenty: w rejonie kanału wylotowego z Uzdrowiska Swoszowice, potoku Rzewnego w okolicy ul. Borkowskiej i Rudawy na wysokości przepustu pod ulicą Mydlnicką w Krakowie. Ta sprawa wymaga zatem szerszego monitoringu i pogłębionej analizy. Jeżeli są to działania celowe i nieprzypadkowe, sprawcy muszą zostać niezwłocznie ustaleni. Bardzo proszę o ścisłą współpracę i wymianę informacji – powiedział podczas posiedzenia sztabu kryzysowego wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
– Każdego, kto zauważy jakieś niepokojące sygnały dotyczące zanieczyszczenia rzek i cieków, prosimy o zgłaszanie tego za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Takie informacje dotyczące zagrożenia środowiska są traktowane bardzo poważnie i natychmiast przekazywane do właściwych służb – podkreślił wojewoda małopolski.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, że w środę, 22 stycznia, doszło do zanieczyszczenia wód zieloną substancją w rejonie kanału wylotowego z Uzdrowiska Swoszowice. Na miejscu zdarzenia pojawili się pracownicy Wód Polskich, którzy wspólnie z władzami Krakowa, służbami ratowniczymi, Strażą Pożarną (w tym jednostką Ratownictwa Chemicznego nr 6), policją, Wodociągami Miasta Krakowa, WIOŚ w Krakowie, Strażą Miejską (Patrol Ekologiczny) oraz przedstawicielami Polskiego Związku Wędkarskiego i Uzdrowiska Swoszowice, przeprowadzili szczegółową inspekcję. Stwierdzono, że zielona ciecz wydobywa się z kanalizacji i przeprowadzono pomiary jakości wód. Służbom udało się ustalić, że zielona substancja to nietoksyczny barwnik uranina, używany do testowania szczelności sieci kanalizacyjnych. Funkcjonariusze ujawnili, że sproszkowana substancja została wrzucona do wylotu kanalizacji, a także kanału odpływowego z ujęcia wód leczniczych Uzdrowiska Swoszowice.
– Dziękujemy wszystkim za współpracę i szybkie działania. Sprawa jest teraz w rękach policji, która ustali odpowiedzialnych za to zdarzenie – przekazuje dyrektor RZGW w Krakowie Wojciech Kozak.
Tego samego dnia doszło do drugiego incydentu. W godzinach popołudniowych zauważono czerwoną substancją wydobywającą się z potoku Rzewny w okolicy ulicy Borkowskiej w Krakowie. Na miejscu zdarzenia pojawili się pracownicy Wód Polskich oraz innych służb. Podczas prowadzonych oględzin zidentyfikowano wylot kanalizacji opadowej do potoku jako potencjalne źródło zanieczyszczeń. Przeprowadzono inspekcję kolejnych studzienek kanalizacyjnych na odcinku od ulicy Borkowskiej do ulicy Zawiłej, które zawierały wodę zanieczyszczoną czerwoną substancją. Strażacy pobrali próbki zanieczyszczonej wody ze studzienek. Przeprowadzone badania nie stwierdziły w nich obecności substancji toksycznych.
– Pobrane próbki wody z potoku jak również ze studzienek przekazano do dalszej analizy w Centralnym Laboratorium Badawczym GIOŚ celem identyfikacji substancji obecnych w ściekach i w wodzie. Analiza pozwoli na dokonanie oceny charakteru zanieczyszczenia i ewentualne wskazanie sprawcy. Rozpoczęto jednocześnie kontrolę podmiotu prowadzącego działalność w bezpośrednim sąsiedztwie cieku – wyjaśniła p.o. małopolskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska Barbara Żuk.
Dzień później, w czwartek, 23 stycznia, Inspektor WIOŚ w Krakowie przekazał do Urzędu Miasta Krakowa informacje o zanieczyszczeniu cieku Rudawa na wysokości przepustu pod ulicą Mydlnicką w Krakowie. Jego barwa zmieniła się na żółtą i niebieską. I w tym przypadku na miejscu zdarzenia pojawiły się odpowiednie służby.
– Pobrane próbki wody przez służby zostaną zbadane i po ich analizie zostaną podjęte dalsze działania kontrolne w podmiotach znajdujących się w tej lokalizacji – przekazała Barbara Żuk.
W czwartek zaobserwowano również atramentowe zabarwienie potoku Pychowickiego. Na miejscu pojawiły się Wody Polskie, które nie potwierdziły wystąpienia zabarwienia cieku.
– Niepokoi fakt, że w krótkim czasie doszło do podobnych incydentów w Krakowie. Jesteśmy zdeterminowani, aby jak najszybciej ustalić przyczyny i sprawców tych zdarzeń. Inspektorzy Wód Polskich prowadzą kontrolę gospodarowania wodami w celu ustalenia potencjalnych sprawców zdarzenia. Nasze działania mają na celu ochronę środowiska i zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom. Jednocześnie apelujemy o czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych działań mogących prowadzić do zanieczyszczenia naszych wód – podkreśla dyrektor RZGW w Krakowie Wojciech Kozak.