TAURON Hokej Liga. Comarch Cracovia wyrównuje stan rywalizacji
W środę, 6 marca hokeiści Comarch Cracovii pokonali przy ul. Siedleckiego Re-Plast Unię Oświęcim 4:1 (1:0, 2:0, 1:1), doprowadzając tym samym do wyrównania stanu rywalizacji na 2:2. "Pasy" dobrze weszły w mecz i już w pierwszych minutach po zamieszaniu przed bramką Unii w sytuacji „sam na sam” znalazł się Mateusz Bezwiński, jednak został powstrzymany przez bramkarza gości. Cracovia naciskała i wyszła na prowadzenie w 11. minucie spotkania po bramce Daniela Krenželoka.
W pierwszych sekundach drugiej części gry, po kontrataku Bezwiński skierował krążek do bramki… dzięki pomocy obrońcy Oświęcimia. Dośrodkowywał do najeżdżającego kolegi, a Krystian Dziubiński, zawodnik Unii, przypadkowo wpakował gumę do siatki. Chwilę później karę otrzymał hokeista Pasów. Grający w przewadze goście mocno naciskali. Po jednym ze strzałów krążek odbił się od poprzeczki, ale nie przekroczył linii bramkowej. Cracovia wciąż starała się o kolejną bramkę, co finalnie przyniosło efekty. Johan Lundgren wykorzystał dobre podanie Aleša Ježka i w sytuacji „sam na sam” zachował się najlepiej jak mógł.
Unia nie miała zamiaru złożyć broni i w końcu krążek trafił do bramki Cracovii – w 12. minucie trzeciej tercji gola strzelił Andrij Denyskin. Oświęcimianie w końcówce zaryzykowali, decydując się na wycofanie bramkarza. Po kilku próbach oblężenia bramki Matta Robsona, to "Pasy" weszły w posiadanie krążka, a do pustej bramki gości skierował go Jakub Žůrek.
Piąte spotkanie między Cracovią a Unią odbędzie się już w najbliższą sobotę w Oświęcimiu. Aby awansować do półfinału trzeba wygrać cztery mecze.