Cracovia stanowczo reaguje na słowa Zbigniewa Bońka. „To jest tak głupie, że aż ciężko komentować”
Zbigniew Boniek w kontrowersyjny sposób odniósł się do wpisu, jaki w mediach społecznościowych zamieścił piłkarz Cracovii Kamil Glik. Były reprezentant Polski w nocy, z soboty na niedzielę (25/26 maja), po przegranym meczu z Ruchem Chorzów dodał relację na swoim profilu na Instagramie. Na czarnym tle widniał napis: „Wiele razy byłem na dole, ale tak poniżony nigdy”. Do rzeczonego wpisu odniósł się Zbigniew Boniek, który w niedzielę w programie „Prawda Futbolu”, prowadzonym przez Romana Kołtonia powiedział:
Te ostatnie dwa dni nie były najlepsze dla prezesa Cracovii. Ja do niego nic nie mam, nie znam go, ale wiadomo, że wczoraj wszedł do szatni i miał straszne pretensje do piłkarzy, że prawdopodobnie „ułożyli się”, że było im to na rękę (porażka z Ruchem), a klub stracił 400 tys. złotych. Wydaje mi się, że to wynikało z pozycji zajmowanej w tabeli. Wydaje mi się, że zraził do siebie całą szatnię – powiedział na łamach „Prawdy Futbolu” Zbigniew Boniek.
Z pełną wypowiedzią byłego prezesa PZPN można zapoznać się poniżej.
Do słów Zbigniewa Bońka zdecydowanie odniósł się prezes Cracovii Mateusz Dróżdż.
Szczerze to ja nie wiem co powiedzieć. Wiem, że już medal zabrałem, teraz oskarżyłem Kamila o sprzedanie meczu. Tak szczerze, co jeszcze zrobiłem? Żadnych oskarżeń nie kierowałem w sprawie "ustawiania" meczu w stosunku do Piłkarzy. To jest tak głupie, że aż ciężko komentować – napisał w serwisie „X”.
Zdecydowane stanowisko w tej sprawie zajęła również rzecznik prasowa Cracovii.
W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami na temat rozmowy w szatni po meczu Cracovii z Ruchem Chorzów oświadczamy, że wszelkie pomówienia nie są prawdziwe i ich rozpowszechnianie w mediach spotka się ze stosownymi krokami prawnymi – pisze na portalu „X” Marzena Młynarczyk-Warwas.