Smog

i

Autor: Pixaby

Darmowa komunikacja w Krakowie, a smog. Dlaczego nie jeździmy za darmo?

2020-01-16 8:16

Władze miasta zapewniały, że jeśli w Krakowie normy zanieczyszczenia powietrza będą przekroczone, to skorzystamy z darmowej komunikacji. Tymczasem we wtorek czujniki szalały, ale bilet trzeba było kupić. Jak to więc jest z tą darmową komunikacją w Krakowie?

Miniony wtorek nie był dobrym dniem dla naszych płuc, czy gardeł. W stolicy Małopolski przez cały dzień mieliśmy zamglone powietrze. Jego przyczyną był właśnie smog. Normy w Krakowie i okolicznych miejscowościach zostały przekroczone nawet o 600 proc. Efekty? Drapanie w gardle, kaszel, łzawienie oczu. To tylko kilka z nich.

Wielu mieszkańców zastanawiało się, dlaczego nie może więc skorzystać z darmowej komunikacji miejskiej. Wszak urzędnicy zapewniali nas, że w przypadku przekroczenia norm zanieczyszczenia pyłami, biletu nie trzeba będzie kasować. Tymczasem kasowniki były odblokowane, a kontrola w tramwaju, czy autobusie odbywała się normalnie.

Z tym pytaniem zwróciliśmy się do władz miasta. Urzędnicy tłumaczą, że wprowadzenie darmowych przejazdów reguluje skomplikowana procedura. Istotną rolę odgrywa w niej prognoza pogody. A ostatnio była ona... bardziej optymistyczna, niż się okazało.

- Bezpłatna komunikacja w Krakowie jest ogłaszana na podstawie prognoz, a nie realnych wyników z konkretnego dnia. Jeśli na przykład dzisiaj zostałaby przez Centrum Zarządzania Kryzysowego ustalona prognoza na podstawie pomiarów przynajmniej połowy stacji, że jutro zostaną spełnione warunki, które są zapisane w uchwale i bezpłatny transport ma zostać ogłoszony, to wtedy tak będzie - mówi Marcin Wójcik z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie. - Niestety takie warunki nie zaistniały, prognozy były dosyć optymistyczne, rzeczywistość nas zaskoczyła. Stąd, pomimo że Kraków utonął w smogu, no to niestety nie zostało to ogłoszone - dodaje.

Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego podkreśla również, że powietrze w stolicy Małopolski jest lepsze kiedyś, a do norm, na podstawie których ogłasza się bezpłatną komunikację ciężej "dobić".

- To, że darmowa komunikacja nie jest wprowadzona w Krakowie, wynika również z tego, że po prostu poprawiła nam się jakość powietrza. Nawet jeśli mamy epizody smogowe, to one są mniej poważne, niż jeszcze trzy, czy cztery lata temu - stwierdza Dworakowska. - Po prostu te stężenia, które zostały założone, jako zasadne do wprowadzenia darmowej komunikacji, to teraz nie występują. Warto dodać, że sama darmowa komunikacja od smogu nas nie uratuje - dodaje.

O kwestiach smogu i darmowej komunikacji w Krakowie rozmawiał nasz reporter Kuba Kusy.

W Krakowie po raz pierwszy odbyły się Igrzyska Wspinaczkowe dla osób z niepełnosprawnością [WIDEO]