Nieformalne przejście już niedługo stanie się dostępne dla wszystkich. Jeszcze w tym roku kładka nad Dłubnią łącząca Zalew Nowohucki z Dworkiem Jana Matejki ma zostać wyremontowana i oddana mieszkańcom Krakowa. Gmina ma do tego już wszystkie pozwolenia i cały projekt. Konstrukcja zmieni swój wygląd i umożliwi ruch pieszo-rowerowy.
Kładka będzie dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami choćby poruszającymi się na wózku, czy też dla matek z dziećmi. Żeby były spokojne i łagodne zjazdy i najazdy, tak żeby te osoby bez żadnych problemów mogły się przemieszczać pomiędzy dwoma terenami zieleni - mówi wicedyrektor ZZM Jarosław Tabor.
Miasto musi podpisać umowę użyczenia terenu z właścicielem zarówno samej kładki jak i okolicznych obszarów czyli firmą ArcelorMittal. Koncern nie widzi żadnego problemu.
Zdajemy sobie sprawę, że zarówno teren Zalewu Nowohuckiego jak i Dworku Matejki jest takim terenem rekreacyjnym często uczęszczanym przez pieszych czy rowerzystów. Po prostu wyszliśmy na przeciw oczekiwaniom mieszkańców, czy Zarządu Zieleni Miejskiej jak i Rady Dzielnicy Bieńczyce - mówi rzeczniczka ArcelorMittal Poland Marzena Rogozik.
Kolejny etap prac modernizacyjnych w tym obszarze to rewitalizacja Dworku Jana Matejki oraz otaczającego go parku. Rewitalizacja samego parku ma ruszyć w przyszłym roku. Na rewitalizację Dworku trzeba jeszcze znaleźć środki w budżecie miasta.