- W sobotę po godzinie 15:00 turysta spadł z dużej wysokości w rejonie Rysów. Mężczyzna w stanie krytycznym, z poważnymi obrażeniami, został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.
- Do wypadku doszło podczas zejścia ze szczytu. Turysta, mimo posiadania odpowiedniego sprzętu zimowego, stracił równowagę i nie zdołał zatrzymać upadku na twardym i zlodowaciałym śniegu.
- TOPR ostrzega przed bardzo trudnymi i zdradliwymi warunkami w Tatrach. Ratownicy apelują o rozwagę, podkreślając, że poruszanie się po oblodzonych szlakach wymaga ogromnego doświadczenia.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Dramatyczny upadek i szybka akcja ratunkowa
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do Centrali Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w sobotę, 20 grudnia, po godzinie 15:00. Świadek zdarzenia, znajdujący się w okolicy Buli pod Rysami, poinformował ratowników, że widział, jak inna osoba zsunęła się z dużą prędkością po twardym, zlodowaciałym śniegu. Z poszkodowanym nie było kontaktu głosowego ani wzrokowego.
Na miejsce natychmiast zadysponowano śmigłowiec z pięcioma ratownikami na pokładzie. Po odnalezieniu mężczyzny ratownicy przystąpili do akcji.
Po dotarciu na miejsce przystąpiono do udzielania mu pomocy. Nieprzytomnego turystę z bardzo poważnymi obrażeniami głowy, klatki piersiowej oraz kończyny dolnej przewieziono do zakopiańskiego szpitala, gdzie walczy o życie – przekazał TOPR.
Jak ustalili ratownicy, turysta podczas zejścia Rysą stracił równowagę i spadł aż do wysokości około 1700 m n.p.m. Mimo że posiadał odpowiednie wyposażenie zimowe, nie zdołał zatrzymać upadku na twardej i stromej pokrywie śnieżnej.
TOPR ostrzega: zdradliwe warunki w górach
Ratownicy TOPR podkreślają, że w Tatrach panują obecnie bardzo wymagające warunki. Na skutek naprzemiennych odwilży i przymrozków szlaki pokrywa zróżnicowana warstwa śniegu, lodu i miejscami odsłoniętej skały, co czyni je niezwykle zdradliwymi.
O niebezpieczeństwie przekonały się również dwie turystki, które w ten sam dzień pobłądziły podczas podejścia na Karb. Znalazły się w eksponowanym terenie, jednak na szczęście nie odniosły obrażeń i zostały bezpiecznie sprowadzone przez ratowników do schroniska Murowaniec. Służby ratunkowe ponownie apelują o rozsądek i odpowiednie przygotowanie do zimowych wędrówek.
Poruszanie się w takich warunkach wymaga bardzo dużego doświadczenia oraz posiadania w pełni zimowego ekwipunku. Pamiętajmy o tym planując górskie wędrówki – przypomina TOPR.