Dramat na drogach w Małopolsce. Do południa co najmniej 50 interwencji
Piątek, 16 grudnia to kolejny dzień śnieżnego armagedonu w Małopolsce. W związku ze zdarzeniami spowodowanymi warunkami atmosferycznymi od godziny 7 rano do 12 strażacy interweniowali ponad 50 razy - jednostki najczęściej były wzywane do akcji w powiatach krakowskim, olkuskim i chrzanowskim. Nikt nie został ranny.
Zgłoszenia cały czas napływają - chodzi głównie o połamane drzewa i gałęzie. Warunki drogowe są trudne, służby apelują do kierowców o ostrożność i zwracanie uwagi na czapy śniegu zalegające na drzewach i dachach budynków.
Śniegowy armagedon na ulicach w Krakowie. 265 jednostek MPO w akcji
W Krakowie występują utrudnienia w ruchu z powodu błota pośniegowego i gołoledzi. MPK systematycznie wydaje komunikaty o kolejnych utrudnieniach. Służby starają się na bieżąco usuwać szkody i przywracać ruch.
Główne ulice istotne dla komunikacji miejskiej są czarne i mokre, wszystkie przystanki są ośnieżone. Od godz. 3.30 rano w mieście pracuje 100 proc. sił MPO: 265 jednostek, w tym 73 solarki - zakomunikował Urząd Miasta Krakowa.
Inaczej jest na trasach aglomeracyjnych. Tutaj panują duże utrudnienia:
- linia 227 kursuje do Garlica Duchowna Rozjazd,
- linia 232 – zablokowany autobus w Łuczyce Zjawienie,
- linia 248 – zablokowany autobus w Zelków Wola,
- linia 278 kursuje z pominięciem Radwanowic,
- linia 214 zawraca w Grabówki Pętla,
- linia 218 kursuje do Kleszczów Centrum,
- linia 228 kursuje do Morawica Krzyżówka,
- linia 310 kursuje do Będkowice Rynek.
W całym województwie małopolskim zostało wydane ostrzeżenie pierwszego stopnia w sprawie intensywnych opadów śniegu, natomiast dla Krakowa i w okolicznych miejscowości wydano ostrzeżenie drugiego stopnia związane z marznącymi opadami.
WIĘCEJ: Jaka będzie pogoda na weekend 16-18 grudnia? IMGW wydało kolejne ostrzeżenia