- Mamy już zarezerwowany ośrodek, za który wpłaciliśmy zaliczkę. Te terminy wypadają nam obecnie w roku szkolnym. My jako akademia piłkarska dbamy o rozwój naszych młodych piłkarzy, dlatego te obozy zgodnie z mikro-cyklem treningowym będą musiały się odbyć. Dzieci pojada w czasie gdy normalnie mają rok szkolny. Problemem są trenerzy, ponieważ część z nich pracuje również w szkole, więc oni nie będą mogli pojechać i trzeba to wszystko przeorganizować - mówi Artur Trębacz, prezes Hutnika Kraków.
Koszt organizacji tygodniowego obozu sportowego to nawet 15 tysięcy złotych. To nie tylko strata dla klubów sportowych, ale choćby firm przewozowych i cateringowych. Dlatego krakowscy radni zaapelowali do rządu, aby przywrócić pierwotny harmonogram ferii. Jeden termin najbardziej uderzy w budżet mniejszych klubów.
- W Krakowie jest troszkę takich mniejszych drużyn, do których kluby z Polski mogą przyjechać i potrenować. To jest choćby Orzeł Piaski Wielkie, Wróblowianka, czy Prądniczanka, no jest naprawdę dużo klubów, które odczują stratę finansową - mówi radny Dominik Homa.
Zgodnie z decyzją premiera ferie zimowe odbędą się we wszystkich województwach w terminie od 4 do 17 stycznia.