Konsultacje trwały od 8 września do 3 października. Uwagi w konsultacjach można było składać online, telefonicznie oraz np. na spotkaniach z klubami sportowymi i organizacjami pozarządowymi. Mieliśmy łącznie 24 uwagi od organizacji pozarządowych. 75% z nich miały charakter operacyjny, czyli dotyczyły m.in. kwestii finansowania trenerów, czy dostępności infrastruktury sportowej i wydarzeń sportowych. Przyjęliśmy te, które mieściły się w założeniach i celach Programu Rozwoju Sportu. Główny cele programu to: „Kraków miejscem aktywności i sportowych emocji” – mówi Daniel Bukalski, zastępca dyrektora Wydziału Sportu UMK.
Nasza konsultacja odbyła się głównie telefonicznie i poszła sprawnie. Poczuliśmy się wysłuchani i wnioski, które złożyliśmy nieformalną drogą, trafił do dziennika i znalazły się na liście rozpatrywanych aspektów – mówi Piotr Cyrkowicz, trener Kraków Lacrosse Kings.
Lacrosse jest jedną z niszowych dyscyplin w Krakowie. Stąd osoby związane z klubem zauważają pewne problemy i trudności. Przede wszystkim chodzi o dostępność obiektów sportowych. Z naszej perspektywy, małego klubu, jeszcze bez wielkich tradycji, mamy problem z boiskiem treningowym. Posiadamy sprzęt, potrzebujemy tylko dostępnego obiektu, a jest z tym ciężko. Większość budowanych boisk i stadionów trafia do klubów piłkarskich. Nie mamy wielkich wymagań – dodaje Cyrkowicz.
Co do zarządzania obiektami sportowymi, chcielibyśmy, żeby zarządzały nimi podmioty nieskupione na zysku. Większość tego typu zarządców winduje ceny. Dla nas płacenie obecnych stawek w Krakowie jest praktycznie niemożliwe. Dofinansowanie z miasta, które otrzymujemy, trafia właśnie do tych podmiotów ukierunkowanych na biznes - mówi Piotr Cyrkowicz.
Rynek sportowy się zmienia. Widać to po coraz większej liczbie uprawianych mniej popularnych dyscyplin w Krakowie. Dążymy do tego, by ich wachlarz był jak najszerszy. W Krakowie pojawiła się np. wspinaczka sportowa czy imprezy Ironman. Na podstawie doświadczeń będziemy podejmować dalsze decyzje dotyczące dostępności obiektów sportowych dla jak największej liczby mieszkańców i sportowców. Wciąż powstają nowe miejsca do uprawiania sportu. Warto też zwrócić uwagę, że niektóre z obecnie istniejących można zmodernizować. Wspomniany lacrosse nie potrzebuje nowego boiska, ale z pewnością przebudowa już będących na mapie miasta obiektów, pomoże w ich dostępności dla sportów niszowych – podkreśla Sławomir Farbaniec z ZIS-u.
Program Rozwoju Sportu dotyczy lat 2026-2030. Jak podkreśla Daniel Bukalski, wszystkie założenia mają charakter kierunkowy i stanowią ramy działania, a nie zamknięty katalog zadań. Sport i świat są dynamiczne. Program został skonstruowany tak, by umożliwiał elastyczne reagowanie na pojawiające się potrzeby i wyzwania. Dążymy do zwiększenia udziału dzieci w ramach miejskich programów sportowych, zwiększenia dostępu do nowoczesnej infrastruktury sportowej. – Chcemy wzmacniać wizerunek Krakowa jako miasta sportu i tworzyć warunki, które pozwolą naszym klubom i zawodnikom rozwijać się i rywalizować na najwyższym poziomie. To właśnie poprzez rozwój sportu powszechnego i wspieranie młodych talentów możemy w dłuższej perspektywie osiągać takie efekty – dodaje Bukalski