Pożar dworca PKS w Olkuszu. Spłonęła dawna konstrukcja
Drastyczne sceny rozegrały się na terenie Olkusza. W późnych godzinach wieczornych zapaliła się dawna konstrukcja dworca PKS. Strażacy natychmiast przyjechali na miejsce, starając się zwalczyć buchające płomienie.
- Pożar dawnego budynku poczekalni na dworcu PKS. Obiekt w całości objęty jest ogniem, strażacy prowadzą na miejscu zdarzenia akcję gaśniczą - poinformował jako pierwszy portal 112 małopolska na swoim profilu.
Do pożaru doszło o godz. 21.55. Czarne kłęby dymu unosiły się nad płonącym budynkiem. Strażacy, którzy na miejscu walczyli z ogniem, mieli problem z opanowaniem płomieni. Zaledwie kilka metrów dalej znajdowała się odnowiona kamienica. Służby robiły wszystko, co w ich mocy, aby pożar dalej się nie rozprzestrzenił.
Z budynku spadały kolejne elementy oraz belki z dachu. Mieszkańcy Olkusza są załamani całym wydarzeniem.
- Wiele wspomnień z dzieciństwa z tym budynkiem, a swoją drogą nie raz się ludzie zastanawiali co z tym budynkiem zrobią... no to mamy finał - pisze jeden z internautów.
Akcja gaszenia pożaru trwała ponad cztery godziny i zakończyła się o 2.40 w nocy. Na szczęście w środku nikogo nie było. Jak podaje policja w Olkuszu, PKS był od dawna opuszczony.
- To był pustostan. Na miejscu brało udział 16 zastępów straży pożarnej. Po ugaszeniu sprawdzano zgliszcza i nie ujawniono tam żadnych osób. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną pożaru. Miejsce zostało zabezpieczone i trwają ustalenia - wyjaśnia rzecznik prasowy kom. Katarzyna Matras.