Historyczne trzy punkty. Puszcza Niepołomice lepsza od Stali Mielec
Puszcza Niepołomice po raz pierwszy w historii klubu rozegrała mecz w Ekstraklasie w roli gospodarza, ale nie zrobiła tego na swoim stadionie w Niepołomicach, lecz na obiekcie Cracovii. Wcześniej podopieczni Tomasza Tułacza rozegrali dwa spotkania na wyjeździe, przegrywając kolejno z Widzewem Łódź oraz Jagiellonią Białystok. W poniedziałek, 7 sierpnia na Stadionie Cracovii im. Józefa Piłsudskiego pojawiło się niespełna trzy tysiące fanów z Niepołomic, którzy dopingowali swój zespół. W pierwszych minutach na boisko nie wydarzyło się nic ciekawego. Trener Puszczy Tomasz Tułacz, po dwóch wyjazdowych porażkach z Widzewem i Jagiellonią Białystok, ustawił zespół bardziej defensywie.
Stal również nie kwapiła się do ataków, ale w 19. minucie mogła objąć prowadzenie. Koki Hinokio oddał strzał zza pola karnego i trafił w słupek. W odpowiedzi Artur Siemaszko postarał się pokonać Mateusza Kochalskiego strzałem głową. Gospodarze najlepszą sytuację do zdobycia bramki mieli w 39. minucie. Piotr Mroziński dostał dobre podanie w polu karnym, lecz nie zdołał pokonać Kochalskiego strzelając z kilku metrów.
W 65. minucie meczu to Puszcza objęła prowadzenie. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Michał Walski dodał do piłki w polu karnym i wpakował ją do bramki. Gospodarze już do końca mądrze się bronili, Stal nie była w stanie wypracować sobie choćby jednej okazji do wyrównania.
Puszcza Niepołomice odniosła swoje historyczne, pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie. Stal, która zremisowała u siebie dwa pierwsze mecze - z Cracovią 2:2 i Piastem Gliwice 0:0, wciąż pozostaje bez wygranej w tym sezonie. Niepołomiczanie po trzech kolejkach zajmują 12. pozycję w ligowej tabeli. Następny mecz Puszcza Niepołomice rozegra już w niedzielę, 13 sierpnia. Piłkarze Tomasza Tułacza wyjadą do Warszawy na mecz z Legią.
Bardzo cieszymy się z pierwszych punktów zdobytych przez Puszczę na poziomie ekstraklasy. To ważna i radosna sprawa dla nas wszystkich. Jest to też asumpt, żeby budować optymizm do rywalizacji na tym poziomie, że funkcjonować tak, jak potrafimy. Te dwie pierwsze porażki spowodowały nerwowość, ale po trudnym meczu, gdzie trochę cierpieliśmy, bo rywal miał jedną czy dwie sytuacje, zagraliśmy konsekwentnie i wygraliśmy - mówił po meczu trener Puszczy Tomasz Tułacz.
Puszcza Niepołomice - PGE FKS Stal Mielec 1:0 (0:0).
Bramki: 1:0 Michał Walski (65).
Żółta kartka – Puszcza Niepołomice: Artur Siemaszko, Wojciech Hajda, Jardan Majchrzak, Jakub Serafin; Stal Mielec: Koki Hinokio, Mateusz Kochalski, Piotr Wlazło.
Sędzia: Marcin Kochanek (Opole). Widzów: 2 898.
Puszcza Niepołomice: Kewin Komar - Piotr Mroziński, Artur Craciun, Łukasz Sołowiej, Roman Jakuba - Jakub Serafin (88. Jakub Bartosz), Konrad Stępień - Artur Siemaszko (57. Jordan Majchrzak), Wojciech Hajda (57. Michał Walski), Mateusz Cholewiak (75. Marcel Pięczek) - Kamil Zapolnik (75. Rok Kidric).
PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Bert Esselink, Mateusz Matras, Kamil Pajnowski - Łukasz Gerstenstein (72. Mateusz Stępień), Michał Trąbka (77. Matthew Guillaumier), Piotr Wlazło, Krystian Getinger (72. Krzysztof Wołkowicz) - Maciej Domański (77. Łukasz Wolsztyński), Kai Meriluoto (72. Ilja Szkurin), Koki Hinokio.