Nie żyje Izabela Grochowina. Co się stało w klubie w Michałowicach?
Do wspomnianego wypadku doszło w czwartek, 31 grudnia około godziny 14.00 na terenie klubu KJ Szary w Michałowicach. Izabela Grochowina przebywała na wybiegu wraz ze swoim koniem Hotstarem. 23-została niespodziewanie kopnięta w głowę przez zwierzaka. Dziewczyna straciła przytomność. Doszło u niej to zatrzymania krążenia. Po długiej reanimacji u amazonki udało się przywrócić funkcje życiowe. Grochowina helikopterem LPR została przetransportowana do szpitala. Tam niestety zmarła.
Zwierzę musiało się spłoszyć. Izabela była bardzo doświadczoną zawodniczką. Od lat trenowała jeździectwo. Była dobrze znana w świecie jeździeckim, regularnie brała udział w zawodach regionalnych i ogólnopolskich. Na pewno była czujna. To był wypadek - mówi w rozmowie z "Super Expressem" jedna z zaprzyjaźnionych z Grochowiną osób.
Polecany artykuł:
Jak podaje portal swiatkoni.pl, kopnięcie było bardzo nieszczęśliwe. Doszło do nagłego zatrzymania krążenia.Pierwsza pomoc i przywrócenie funkcji życiowych (oddech i krążenie krwi) nastąpiło w stajni w Michałowicach. Dalszą pomoc poszkodowanej zapewnili ratownicy z zespołu HEMS (Helicopter Emergency Medical Service), którzy odtransportowali pacjentkę do szpitala w Krakowie. Tam niestety zmarła.