Jak pomóc zwierzętom przetrwać Sylwestra? Zastosuj te porady
Przygotowania do Sylwestra to zawsze intensywny czas zwłaszcza jeśli odwiedzają nas goście. W natłoku obowiązków zdarzy się zapomnieć o psach czy kotach, dla których huczne święto jest jednym z najbardziej stresujących momentów w roku. Jak pomóc psu w noc sylwestrową? Co zrobić z kotem w Sylwestra? To pytania, które przy okazji noworocznej zabawy zadawane są bardzo regularnie. Warto pamiętać o tym, aby odpowiednio wcześniej zadbać o zdrowie swojego pupila i nie zajmować się nim na ostatnią chwilę. Jak przygotować psa na Sylwestra? O to zapytaliśmy Joannę Repel, inspektorkę Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Wdrażanie specjalnych środków, takich jak tabletki zalecane przez weterynarza powinniśmy rozpocząć już teraz. Najważniejsze – NIE PODAJEMY ZWIERZĘTOM ŻADNYCH LEKÓW USPOKAJAJĄCYCH NA WŁASNĄ RĘKĘ. Zawsze leki podajemy po uzgodnieniu tematu z lekarzem weterynarii. Na okres około 10 dni przed Sylwestrem powinniśmy już wdrażać suplementację u zwierzęcia, które boi się wystrzałów czy huku. Leki wpływają na psa czy kota dopiero po czasie, który jest niezbędny do ich prawidłowego działania – mówi Joanna Repel.
Jak zachować się, kiedy nie przygotujemy psa na Sylwestra? Co zrobić, kiedy musimy wyjść z psem na zewnątrz?
Zadbajmy o to, aby zwierzęta były zabezpieczone po pierwsze adresówką. Po drugie – nie spuszczamy zwierząt ze smyczy, nawet jeśli wydaje nam się, że czworonogi nie boją się wystrzałów, bo zdarzały się sytuacje, kiedy petarda wybuchła bardzo blisko psa, a spanikowane zwierzę po prostu uciekło. Jeżeli wówczas zostanie odnaleziony i trafi do schroniska, to można go jeszcze odnaleźć. Wiele psów ginie niestety pod kołami samochodów, co jest efektem panicznego lęku. Jeżeli wiemy, że pies się boi – zastosujmy szelki i obrożę, bo to zminimalizuje ryzyko wypięcia się zwierzęcia w momencie głośnego wystrzału – dodaje inspektorka.
Jak przygotować dom przed Sylwestrem z myślą o ochronie pupila?
Zasłońmy okna, włączmy głośno telewizor, głośno muzykę, żeby zminimalizować odgłosy z zewnątrz. Można również puszczać wodę do wanny, bo szum działa nieco uspokajająco. Kiedyś mówiono, że jak pies się boi, to nie wolno go głaskać i przytulać, bo potęgujemy u niego lęk. Jest to kompletna bzdura, kiedy widzimy, że zwierzę potrzebuje pomocy w postaci bliskości, to pozwólmy mu na to. Kiedy próbuje się dostać pod kołdrę czy wejść do szafy – również na to zezwalajmy. Jeśli nie wiemy, czy pies się boi, bo nie przeżywał jeszcze Sylwestra, to można zaobserwować jego zachowania podczas burzy, wtedy bardzo często to widać i nie trzeba czekać aż do tego feralnego dnia. Powinniśmy zapewnić zwierzętom jak największe odcięcie od zewnętrznych bodźców – mówi Joanna Repel.
Sylwester i pierwsze dni nowego roku to zawsze jeden z najtrudniejszych okresów w roku dla pracowników schronisk, gdzie w kilka dni przybywa wiele nowych zwierząt.
To jest ogromna ilość. Dużo ludzi niestety mimo zaczipowania psa nie wprowadza ich do bazy, a potem taki czip do niczego nie służy. Wbrew pozorom, mimo XXI wieku wielu ludzi nie wie, że zaginionych zwierząt szuka się w schronisku. Pamiętajmy o tym, aby sprawdzić te czipy, sprawdzić bazy danych – dodaje inspektorka KTOZ.