Jednocześnie Miasto zakończyło przyjmowanie propozycji od krakowian co zrobić z wiszącymi tam obecnie kłódkami. Ponad 600 mieszkańców przedstawiło swoje pomysły.
Przeanalizowaliśmy te propozycje i zebraliśmy je w takie trzy grupy, które najlepiej odzwierciedlają oczekiwania mieszkańców, czyli: przetopienie kłódek, a środki z recyklingu byłyby przeznaczone na cele charytatywne. Kolejno, przetopienie kłódek na rzeźbę, a trzecia opcja to przeniesienie kłódek całymi panelami w inne miejsce - mówi Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa
Takie zaangażowanie i kreatywność mieszkańców cieszy także radnego dzielnicy Stare Miasto, Tomasza Darosa.
To jest bardzo dobry pomysł. Faktycznie, inwencja mieszkańców jak we wszystkich konsultacjach jest bardzo dużo. Krakowianie podróżują po świecie, zbierają te najlepsze wzorce i chcieliby aby miały one swoje odzwierciedlenie w Krakowie w przestrzeni publicznej.
Ostatecznie jeśli posiadamy kluczyk to możemy sami odpiąć pozostawioną kłódkę. Mamy na to czas do października, bo wtedy miasto rozpocznie prace nad nowymi wygrodzeniami i zadecyduje co zrobić z kłódkami.